W niedzielę demonstranci przemierzali stolicę Niemiec w kilku grupach, „najwyraźniej celowo bez ustalonej trasy” – opisuje lokalny portal rbb24. – W przemarszach uczestniczyło kilka tysięcy osób, w grupach, bez stosowania zasad bezpieczeństwa, bez zachowania odpowiedniego dystansu, bez zasłaniania ust i nosa – powiedział rbb24 rzecznik prasowy berlińskiej policji. Niedzielne demonstracje zabezpieczały siły policyjne w liczbie 2200 funkcjonariuszy.
To już kolejny dzień demonstracji
Podobne demonstracje odbyły się w Berlinie w sobotę. Na ulicach w nielegalnych demonstracjach zgromadziło się kilka tysięcy osób, zatrzymano ponad 100 osób. Między demonstrantami a policją doszło do licznych starć, czterech policjantów zostało rannych.
W sobotę 28 sierpnia przeciwko paszportom sanitarnym protestowano także we Francji, gdzie zgromadziło się ok. 160 tys. osób. To już siódmy z rzędu weekend, gdy w tym kraju odbyły się protesty w tej sprawie. Zatrzymano co najmniej 16 osób. Przepustka sanitarna obowiązuje we Francji od 21 lipca osoby udające się do miejsc kultury i rozrywki, a od 9 sierpnia przy wejściu do kawiarni, restauracji czy pociągów. Od 16 sierpnia trzeba ją okazywać również w wielu centrach handlowych, a od poniedziałku będzie wymagana od pracowników obsługujących klientów. Pracownik, który odmówi okazania tego certyfikatu, może zostać zawieszony w pełnieniu obowiązków.
Policja w Grecji użyła gazu i armatek wodnych
Podczas kilkutysięcznego protestu, jaki odbył się w niedzielę w Atenach przeciwko obowiązkowym szczepieniom pracowników medycznych, grupa demonstrantów zaatakowała policję, rzucając w funkcjonariuszy różnymi przedmiotami. Policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych. Jak podaje Reuters, przed budynkiem greckiego parlamentu zebrało się kilka tysięcy ludzi, którzy protestowali z transparentami „niech żyje demokracja”.
Czytaj też:
Urlop bezpłatny jako kara za brak zaszczepienia? Prawnicy zwracają uwagę na słabe punkty