Polska chce sprowadzać lekarzy z Białorusi i Ukrainy. Do walki z COVID-19 włączy też ratowników wojska i SP

Polska chce sprowadzać lekarzy z Białorusi i Ukrainy. Do walki z COVID-19 włączy też ratowników wojska i SP

Adam Niedzielski
Adam Niedzielski Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Adam Niedzielski w programie „Gość Wydarzeń” w Polsat News zwrócił uwagę na zmianę nastawienia Polaków do kwestii noszenia maseczek. Stwierdził, że coraz mniej jest osób sceptycznych co do tego konkretnego obostrzenia. Zdradził też rozwiązanie na problemy kadrowe polskiej służby zdrowia.

Na pytanie o dalszy przebieg epidemii koronawirusa w naszym kraju minister Niedzielski stwierdził, że „bardzo dużo zależy od nas: czy będziemy nosili maseczki i przestrzegać obostrzeń”. – Jeżeli obostrzenia zaczną działać to będziemy mieli do czynienia najpierw ze stabilizacją wzrostu i później z wypłaszczeniem. W najbliższym tygodniu nie należy się tego spodziewać. Obostrzenia skutek przyniosą najwcześniej w perspektywie dwóch tygodni – tłumaczył.

– Cieszę się, że dużo się zmienia w przeciętnym nastawieniu. Jeśli chodzi o noszenie maseczek to wiele się zmieniło. Liczba sceptyków po prostu się zmniejsza. Coraz powszechniejszym społecznym standardem staje się to, że nosimy maseczki. Podczas wakacji czasami wstyd było zwrócić uwagę, tak teraz zwracanie uwagi jest nagminne. Już nie ma tak, że nie wypada zwracać uwagi – mówił.

Koronawirus w Polsce. Rząd chce ściągnąć lekarzy z Ukrainy i Białorusi

Co do działań rządu, bo te najbardziej interesowały dziennikarkę prowadzącą rozmowę, minister wymienił szpitale tymczasowe oraz wzmacnianie kadry medycznej specjalistami z zagranicy. – Jesteśmy przygotowani na wszystkie scenariusze. Tymczasowe szpitale i ciągłe powiększanie liczby łóżek. Leczą oczywiście lekarze i personel. Jutro w Sejmie pojawi się pakiet ułatwień dla personelu medycznego. Dzisiaj podpisałem rozporządzenie o zmniejszeniu rygoru – ujawnił.

– Zapewniam, że rząd i wszystkie służby mu podległe działają po to, by nie powtórzyć scenariusza włoskiego – obiecywał Niedzielski. – Nie chodzi o uśpienie czujności latem, tylko o skalę, z którą mamy do czynienia dzisiaj – dodawał. – Przygotowaliśmy rozwiązanie, które pozwoli sprowadzać do Polski lekarzy z Białorusi, z Ukrainy. Jesteśmy w stanie mobilizować ratowników, którzy są w Straży Pożarnej czy w wojsku. Chcę wszystkich uspokoić, pomoc będzie zapewniona – powtarzał.

Co z lekarzami w trakcie pandemii? Minister proponuje klauzulę dobrego Samarytanina

Niedzielski chce także skłonić krajowych medyków do większego zaangażowania. Przyznaje, że potrzebne będą do tego nowe przepisy, by medycy innych specjalizacji nie bali się odpowiedzialności za ewentualne błędy w leczeniu COVID-19. – Rzeczywiście mamy do czynienia z historią, że było wydawane wiele poleceń i skierowań, których personel nie podejmował. Staram się na to patrzeć, poszukując przyczyn. Nie zakładam, że one nie są podejmowane w złej woli. Zakładam, że chodzi o brak poczucia bezpieczeństwa, np. narażenie na konsekwencje karne. Jutro zaprezentujemy rozwiązanie w postaci klauzuli dobrego Samarytanina. Pozwoli to tym osobom uniknięcia odpowiedzialności za nieumyślne błędy. Te osoby nie będą narażone na sankcje karne – wyjaśniał.

Czytaj też:
Co zawiera projekt PiS? Podwyżki dla lekarzy, kary, uprawnienia wojewodów