Morawiecki do protestujących: Niech gniew skupia się na mnie, na politykach

Morawiecki do protestujących: Niech gniew skupia się na mnie, na politykach

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło:Facebook / KPRM
– Mam apel do wszystkich protestujących. Niech ten gniew, ta niechęć, skupia się na mnie, skupia się na politykach, niech dotyka mnie – powiedział na Stadionie Narodowym premier Mateusz Morawiecki. W ten sposób zwrócił się do demonstrujących po wyroku TK ws. aborcji, by nie tworzyli „dodatkowego zagrożenia”.

Premier Mateusz Morawiecki zaczął konferencję na Stadionie Narodowym (zamienionym na szpital polowy) od komentarza dotyczącego protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. – Dzisiaj przyciąga naszą uwagę jeden z najbardziej światopoglądowych tematów wokół aborcji. To jest sprawa niezwykle ważna, która wymaga dyskusji, debaty publicznej społecznej – zaczął szef rządu.

Dalej premier wskazał, że obecnie w „całym społeczeństwie” mamy do czynienia z ogromnym wyzwaniem, którym jest epidemia koronawirusa. Zaznaczył, że wiosną było mniej zgonów i zakażeń dziennie, a Polacy i Polki zachowywali się wówczas w „sposób zdyscyplinowany”. – To pomogło w znaczący sposób ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa. Dzisiaj, kiedy tych zakażeń jest wielokrotnie więcej, tej dyscypliny nie utrzymujemy. I na skutek tego też tworzą się nowe, dodatkowe ryzyka rozprzestrzeniania wirusa – mówił.

Wyrok TK ws. aborcji. Premier z apelem do protestujących: Niech ten gniew skupia się na mnie

Mateusz Morawiecki po tym wprowadzeniu zwrócił się do osób, które w ostatnich dniach demonstrowały w sprzeciwie wobec wyroku TK:

– Mam apel do wszystkich protestujących. Niech ten gniew, ta niechęć, skupia się na mnie, skupia się na politykach, niech dotyka mnie. Ale niech nie dotyka tych, których za dwa tygodnie może dotknąć. Państwo protestujący zetkniecie się z osobami starszymi, w autobusie, w domu, na spotkaniu. Dlatego ogromna prośba: spory światopoglądowe są ważne i musimy je przeprowadzić. Ale zróbmy to w taki sposób, żeby nie tworzyć dodatkowego zagrożenia.

Później Morawiecki ponownie wspomniał o tym apelu, gdy był pytany przez dziennikarzy o komentarz do wyroku TK. – Stąd ten apel, żeby w taki sposób odpowiedzialny podejść do tego, co może stać się z systemem służby zdrowia za tydzień, za dwa, za trzy – powiedział. Szef rządu dodał, w odpowiedzi na jedno z pytań, że apeluje, aby rozważyć protestowanie 30 października. Na ten dzień zaplanowano spore demonstracje w wielu miejscach Polski. – To dobrze, że ludzie młodzi czują się w miarę pewnie. Ale jakże niepewnie się czują seniorzy – powiedział.

Czytaj też:
Koronawirus. Padł nowy rekord zakażeń w Polsce. W ciągu doby zmarło 301 osób