Koronawirus w Polsce. Nowe obostrzenia mogą dotyczyć handlu i szkół

Koronawirus w Polsce. Nowe obostrzenia mogą dotyczyć handlu i szkół

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło:X / Krystian Maj / KPRM
Jak podaje RMF FM, w związku z szybkim przyrostem liczby zakażonych oraz zgonów związanych z COVID-19 minister zdrowia Adam Niedzielski rekomenduje premierowi wprowadzenie nowych ograniczeń. Mają one dotyczyć m.in. szkół.

Badania laboratoryjne potwierdziły minionej doby zakażenie u 20 tys. 156 osób, zmarło 301 chorych. Najwięcej przypadków wykryto w Wielkopolsce, na Mazowszu i na Śląsku. To najgorsze dane przekazane przez Ministerstwo Zdrowia od początku pandemii. - Jeżeli w najbliższych dniach będziemy obserwowali skalę wzrostów na poziomie 2,5 do 3 tys. zakażeń dziennie, niestety można przewidywać, że w krótkim czasie może dojść do lockdownu - powiedział rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Koronawirus w Polsce - będzie kolejny lockdown?

Na piątek 30 października Adam Niedzielski oraz Mateusz Morawiecki zapowiedzieli konferencję prasową, podczas której mają zostać przedstawione nowe restrykcje mające na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa. Jak podaje RMF FM, minister zdrowia najchętniej zdecydowałby się na lockdown, ponieważ obecną sytuację określa jako krytyczną. Według dziennikarzy szef rządu stoi na stanowisku, że wprowadzenie drastycznych obostrzeń mogłoby nie przynieść oczekiwanego skutku, głównie z powodu masowych protestów po orzeczeniu TK ws. aborcji.

Z informacji RMF FM wynika, że na razie rząd zdecyduje się na łagodniejsze obostrzenia. Mają one polegać na całkowitym zamknięciu szkół, co oznaczałoby, że również uczniowie z klas 1-3 będą się uczyć zdalnie. Ponadto, ograniczona miałaby być działalność sklepów np odzieżowych, RTV AGD czy budowlanych. Inne restrykcje miałyby dotyczyć pracowników umysłowych, którzy mieliby - tam gdzie to możliwe - zostać wysłani na pracę zdalną.

Czytaj też:
Morawiecki do protestujących: Niech gniew skupia się na mnie, na politykach