Lockdownu nie będzie. Premier ogłasza sukces. „Nie musimy wprowadzać narodowej kwarantanny”

Lockdownu nie będzie. Premier ogłasza sukces. „Nie musimy wprowadzać narodowej kwarantanny”

Premier, minister zdrowia, szef KPRM w Szpitalu Narodowym
Premier, minister zdrowia, szef KPRM w Szpitalu Narodowym Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
– ​Dane z tego tygodnia sprawiają, że w najbliższych dniach nie musimy wprowadzać narodowej kwarantanny (lockdownu – red.) – przekazał premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu apelował ponownie, by stosować się do obostrzeń i dalej utrzymywać dyscyplinę w zakresie m.in. zakrywania ust i nosa.

W czwartek 12 listopada premier Mateusz Morawiecki poprzez Facebooka podzielił się dobrymi informacjami na temat walki z pandemią koronawirusa. – Po raz pierwszy od dwóch miesięcy średnia liczba nowych zakażeń zaczęła spadać. 65 nowych przypadków na 100 tys. mieszkańców to nadal dużo, ale to pierwszy sygnał stabilizacji i dowód, że ostatnie obostrzenia przynoszą skutki – mówi na nagraniu.

Czytaj też:
Psycholog apeluje do rządzących: Nie zamykajcie parków i lasów. To zabójcze

Koronawirus w Polsce. Narodowej kwarantanny nie będzie

Premier podkreślił, że uda się utrzymać taką liczbę zakażeń na podobnym poziomie, to będzie to oznaczać, że „wygraliśmy pierwszą bitwę z wirusem”. – Ale przed nami jeszcze długa wojna, ale wygramy ją. Wierzę w to, że niedługo wrócimy do normalności – oznajmił szef rządu.

Dane z tego tygodnia sprawiają, że w najbliższych dniach nie musimy wprowadzać narodowej kwarantanny (lockdownu – red.). Po konsultacjach z Radą Medyczną ustaliliśmy, że jeżeli liczba zakażeń utrzyma się na podobnym poziomie – bardziej radykalne kroki nie będą potrzebne – przekazał Mateusz Morawiecki.

Mateusz Morawiecki zaznaczył, że Polsce udało się wyhamować przyrost nowych zakażeń tuż przed punktem krytycznym. Premier powtarzał wielokrotnie, że wysiłek ostatnich tygodni, gdy wprowadzano rygory, nie może być roztrwoniony, dlatego też zaapelował, by dalej stosować się do obostrzeń, zakrywać usta i nos.

facebook