Wigilia a obostrzenia. Policja zapowiada, że będzie reagować na łamanie zasad

Wigilia a obostrzenia. Policja zapowiada, że będzie reagować na łamanie zasad

Wigilia, zdjęcie ilustracyjne
Wigilia, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Teresa Kasprzycka
Pięć osób – tyle maksymalnie gości może pojawić się na tegorocznej Wigilii. Obostrzenia nie obejmują osób, które wspólnie mieszkają. Czy przekroczenie limitów może skutkować pojawieniem się w domu policjantów? – Będziemy reagować w ramach pełnionej służby, tak jak musimy reagować, gdy docierają do nas informacje od obywateli – zapowiedział w programie „Newsroom” Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy policji.

Przypomnijmy, że limit osób na Wigilii związany jest z pandemią koronawirusa. Wszystkie zgromadzenia publiczne przekraczające pięć osób są zakazane, wobec czego i wielka, rodzinna Wigilia nie wchodzi w tym roku w grę.

Zgodnie z rozporządzeniem, na Wigilii może pojawić się pięć dodatkowych osób. Domownicy nie są wliczani we wspomnianą pulę. Czy jeśli na naszej Wigilii pojawi się zatem więcej osób, policja skontroluje świąteczne spotkanie? Wszelkie wątpliwości rozwiewa wypowiedź rzecznika policji Mariusza Ciarki dla programu „Newsroom” Wirtualnej Polski.

Policjanci pojawią się w naszych domach, jeśli ktoś ich wezwie

– Żadnych specjalnych działań nie będzie. Policjanci będą reagować w ramach pełnionej służby, tak jak musimy reagować, gdy docierają do nas informacje od obywateli. Jeśli otrzymamy zgłoszenie, że ktoś nie przestrzega przepisów, będziemy zobowiązani reagować – mówi.

Jak jednak dodaje, policjanci „sami z siebie”, nie będą chodzić po domach i wyrywkowo sprawdzać, czy przestrzegamy obostrzeń. Pojawienie się policjantów musi więc być poprzedzone zgłoszeniem.

Czytaj też:
Wypłaty emerytur i rent przed świętami. Poczta poinformowała o terminach

Źródło: Wirtualna Polska