Niedzielski o nowej „bardzo niepokojącej” tendencji dot. szczepień. „Ponad 44 tys. takich pacjentów”

Niedzielski o nowej „bardzo niepokojącej” tendencji dot. szczepień. „Ponad 44 tys. takich pacjentów”

Adam Niedzielski po szczepieniu na Stadionie Narodowym
Adam Niedzielski po szczepieniu na Stadionie Narodowym Źródło:X / @MZ_GOV_PL
Minister Zdrowia Adam Niedzielski przyjął w piątek drugą dawkę szczepionki przeciwko COVID-19. Swoim przykładem chciał zachęcić do szczepień zwłaszcza osoby, które zrezygnowały z drugiej dawki. A takich osób od początku czerwca było aż 44 tysiące.

W piątek 9 lipca minister zdrowia przyjął drugą dawkę szczepionki przeciw COVID-19. zaszczepił się preparatem firmy AstraZeneca. miało miejsce na Stadionie Narodowym, gdzie następnie odbyła się konferencja ministra.

– Tak miałem wyznaczony termin, ponieważ szczepiłem się AstrąZenecą, więc ten odstęp był stosunkowo dłuższy – mówił minister, tłumacząc dziennikarzom, skąd tak długi odstęp między dawkami. Pierwszą dawkę polityk przyjął w kwietniu.

twitter

Niedzielski o „bardzo niepokojącej tendencji”

Jeżeli ten poziom wyszczepienia będzie odpowiednio wysoki, jeżeli będziemy realizowali nadal dynamicznie akcję szczepień, to oczywiście jest większe prawdopodobieństwo, że w przyszłości nie czeka nas dynamiczna liczba zakażeń – mówił minister.

Jak zaznaczył, przyjęcie drugiej dawki szczepionki przeciw COVID-19 jest ważne, aby utrzymał się efekt ustabilizowania, albo przynajmniej niedopuszczenia do ponownego wzrostu zakażeń.

Druga dawka bardzo podnosi skuteczność procesu zaszczepienia. Można powiedzieć, że szkoda marnować ten efekt przyjęcia pierwszej dawki rezygnując z dawki drugiej – podkreślił Niedzielski.

Jednak zdaniem ministra „widzimy bardzo niepokojącą tendencję”. – Analizowaliśmy dane dotyczące niezgłaszania się na szczepienie. Proszę sobie wyobrazić, że w okresie, kiedy szczepiliśmy już drugą dawką, dokładnie pierwszy raz chyba około 27 stycznia była druga dawka po raz pierwszy przyjmowana, to od tego okresu do końca maja mieliśmy 8 tys. niezgłoszeń na przyjęcia drugiej dawki – mówił minister.

Dodał, że od 1 czerwca do czwartku na przyjęcie drugiej dawki nie zgłosiło się ponad 44 tys. pacjentów. – Tutaj widać, że ten okres wakacyjny, ale prawdopodobnie też okres obniżonej liczby zakażeń, co powoduje mniejsze poczucie zagrożenia, są czynnikami, które oddziałują na to, że niestety tych niezgłoszeń jest więcej — ocenił minister.

Dzisiaj moim przykładem chciałem pokazać, że to jest bardzo ważne, żebyście państwo pamiętali o tym, że ta druga dawka jest konieczna do przyjęcia, bo ona poprawia skuteczność działania preparatu w każdym wymiarze – mówił Adam Niedzielski.

Minister zdrowia podziękował też biskupom za wydany komunikat dot. szczepień. – Ten komunikat w jednoznaczny sposób pokazuje, że szczepienie jest realizacją idei równie dobra wspólnoty, troski nie tylko o siebie, ale o bliźniego i myślę, że ten przekaz powinien trafić do wszystkich osób wierzących, ale też niewierzących – stwierdził Niedzielski.

Jeśli nie będzie wzrostu zakażeń, dzieci we wrześniu wrócą do szkół

Szef resortu zdrowia był też pytany o powrót dzieci do szkół po wakacjach. Podkreślił, że obecnie nie została jeszcze podjęta żadna decyzja. Zwrócił też uwagę, że program szczepień od września wejdzie do szkół.

Wśród wariantów, które rozważamy są w zasadzie takie dwa dominujące. Jeden, który oznacza powrót do szkół - bo będziemy robili wszystko, żeby ten powrót do szkół miał miejsce - jeżeli (...)nie będziemy widzieli jakiegoś dynamicznego wzrostu zakażeń. Ale jeżeli sytuacja epidemiczna będzie przez nas oceniana nie tak optymistycznie jak możemy powiedzieć w tej chwili, to jest taki pomysł na stole, który polega na tym, żeby dać sobie ten okres pierwszych dwóch tygodni wrześniowych właśnie na to nauczanie hybrydowe – powiedział Niedzielski.

Zaznaczył, że rozważane jest tu zarówno nauczanie hybrydowe jak i zdalne, przy czym bardziej prawdopodobne jest hybrydowe.

Czytaj też:
500 zł za szczepienie? „Fakt” o nowym pomyśle rządu