Rząd planuje płatne szczepienia? Rzecznik rządu o szczegółach planu

Rząd planuje płatne szczepienia? Rzecznik rządu o szczegółach planu

Rzecznik rządu Piotr Müller
Rzecznik rządu Piotr Müller Źródło: Newspix.pl / Tedi
Rząd rozważa wprowadzenie odpłatności za przyjęcie szczepionki przeciwko koronawirusowi – poinformował rzecznik rządu Piotr Müller w programie „Tłit” Wirtualnej Polski. Wskazał przy tym możliwą datę wprowadzenia zmian i orientacyjne koszty dla obywateli.

Trzy fale koronawirusa za nami, jednak na całym świecie trwają przygotowania do ewentualnej czwartej fali pandemii. O przygotowaniach polskiego rządu wypowiadał się w poniedziałkowym (12 lipca) programie „Tłit” Wirtualnej Polski rzecznik rządu Piotr Müller.

Jak wskazał, jedyną możliwością, by przeciwdziałać negatywnym skutkom pandemii, jest jak największy odsetek osób . Przypomnijmy, że do tej pory w Polsce zaszczepiło się 31 258 249 osób, z czego szczepienie pierwszą dawką przyjęły 17 374 533 osoby, a w pełni zaszczepionych jest 14 938 143. Pełne zaszczepienie oznacza przyjęcie dwóch dawek szczepionki lub jednodawkowego preparatu firmy J&J.

Odpłatne szczepienia? Rząd rozważa nowy plan

Piotr Müller pytany był, czy rząd rozważa wprowadzenie bonu w wysokości 500 zł dla młodych osób, które zgłoszą się na szczepienie. Informacje takie w zeszłym tygodniu podawał „Fakt”. – Nie dyskutowaliśmy takiej możliwości – zdementował sprawę rzecznik rządu.

Jak się jednak okazuje, szeroko dyskutowane jest wprowadzenie odpłatności za szczepienie przeciwko . Jak powiedział Piotr Müller, rząd bierze pod uwagę takie rozwiązanie, które mogłoby zostać wprowadzone późną jesienią. Dopytywany o koszty takiego szczepienia nie wskazał konkretnej kwoty, powiedział jedynie, że to koszt ok. kilkuset złotych. Piotr Müller dodał również, że obowiązkowość szczepień nie jest brana pod uwagę, choć i taki scenariusz pojawił się w rządowych dyskusjach.

Czytaj też:
Rząd „gra” płatnymi szczepieniami, by przekonać niechętnych? Wiceminister odpowiedział bez ogródek