Woda głębokości nawet 24 metrów i fale przemieszczające się z prędkości 10 metrów na sekundę. Tak najprawdopodobniej wyglądała powierzchnia Marsa 4 miliardy lat temu. Do takich wniosków doszli naukowcy z Jackson State University, Cornell University i University of Hawaii, przy współpracy z NASA. Było to możliwe dzięki przebadaniu materiałów zebranych na Marsie przez łazik Curiosity.
Powódź na Marsie. Gwałtowne ocieplenie
W jaki sposób doszło do tak ogromnej powodzi na planecie, której średnia temperatura na powierzchni wynosi -60 stopni Celsjusza? Naukowcy uważają, że musiało się to wydarzyć na skutek gwałtownego ocieplenia klimatu spowodowanego najprawdopodobniej uderzeniem asteroidy. Ślady powodzi odkryto w kraterze Gale, który od lat niestrudzenie przemierza łazik Curiosity. Zderzenie poza roztopieniem marsjańskich lodowców spowodowało także uwolnienie ogromnych ilości dwutlenku węgla i metanu. Spowodowało to chwilowe przerwanie mroźnego, jałowego klimatu i zmienienie go w wilgotny i ciepły.
Na całej planecie rozpoczęła się gwałtowna pora deszczowa, która spowodowała zalanie krateru do wspomnianej już głębokości nawet 24 metrów.
Czytaj też:
Ma przetransportować ludzi na Marsa. Starship w tym tygodniu wykona pierwszy lot w kosmos
Powódź na Marsie