Śmierć Kobe'ego Bryanta. Opublikowano rozmowę pilota z wieżą

Śmierć Kobe'ego Bryanta. Opublikowano rozmowę pilota z wieżą

Miejsce, w którym rozbił się helikopter
Miejsce, w którym rozbił się helikopter Źródło: Newspix.pl / ABACA
Na pokładzie helikoptera, który rozbił się na wzgórzu Calabasas, było dziewięć osób. Nowe światło na temat wypadku, w którym zginął Kobe Bryant rzuca nagranie opublikowane w sieci. Zarejestrowano na nim rozmowę pilota maszyny z obsługą wieży kontroli lotu.

Na nagraniu zamieszczonym w serwisie zarejestrowano trwającą około cztery minuty rozmowę pilota helikoptera z wieżą kontroli lotów na lotnisku w Burbank. Podczas wymiany zdań kilkukrotnie pada informacja o wysokości zajmowanej przez maszynę oraz widoczności. Pod koniec pracownik wieży kontroli ostrzega, że kierujący helikopterem „jest wciąż na niewystarczającej wysokości na kontynuowanie lotu”. Po chwili sygnał się urwał, a maszyna znikła z radarów. Wtedy doszło do katastrofy maszyny. Warto zaznaczyć, że podczas rozmowy z wieżą kontroli lotów, pilot nie sygnalizował żadnych problemów technicznych.

Katastrofa helikoptera

Przypomnijmy, że pierwsze doniesienia o tragicznej śmierci 41-letniej gwiazdy NBA pojawiły się w niedzielę 26 stycznia. Początkowo media donosiły za biurem szeryfa hrabstwa Los Angeles, że na pokładzie helikoptera, który rozbił się na wzgórzu Calabasas, było pięć osób, w tym Kobe Bryant. Jeszcze tego samego dnia okazało się, że wraz z nim podróżowała m.in. 13-letnia córka koszykarza, Gianna. Z czasem ustalono, że ofiar tragedii jest więcej – helikopterem leciało łącznie 9 osób.

W wyjaśnianie przyczyn wypadku zaangażowały się Federalna Administracja Lotnictwa i Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu. Szeryf hrabstwa Los Angeles Alex Villanueva w trakcie konferencji prasowej podkreślił, że ustalenie okoliczności tragedii może zająć tygodnie. Podkreślił, że prace specjalistów utrudnia położenie miejsca wypadku. – To logistyczny koszmar, ponieważ nie łatwo tam dotrzeć – zaznaczył Alex Villanueva. Jak dodał, na miejscu pojawiło się wielu gapiów, których trzeba było usuwać, by m.in. nie zacierali śladów i sami nie narażali się na niebezpieczeństwo.

Doktor Jonathan Lucas z biura koronera podkreślił, że na miejscu pracuje wielu specjalistów, ale drobiazgowe przeszukanie terenu zajmie kilka dni. – Naszym następnym priorytetem jest identyfikacja ofiar i powiadomienie rodzin – mówił.

Odeszła gwiazda

Kobe Bryant był gwiazdą światowego formatu. Rozpoznawalnością przebijał go tylko Michael Jordan. Duet, który razem z Shaquille’em O’Nealem stworzył w Los Angeles Lakers, na stałe zapisze się w historii NBA. W trakcie swojej kariery Bryant pięciokrotnie zdobywał mistrzostwo ligi, dwukrotnie wybierany był MVP finałów i raz MVP sezonu zasadniczego. 18 razy zapraszano go do Meczu Gwiazd NBA. Z reprezentacją USA dwa razy zdobywał olimpijskie złoto: w Pekinie w 2008 oraz w Londynie w 2012 roku.

Czytaj też:
Kobe Bryant był laureatem Oscara. Zobaczcie animację, za którą otrzymał statuetkę

Źródło: WPROST.pl / YouTube