NBA wróciło do Meksyku. Skończyło się ewakuacją hali

NBA wróciło do Meksyku. Skończyło się ewakuacją hali

Dodano:   /  Zmieniono: 
NBA wróciło do Meksyku. Skończyło się ewakuacją hali (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Najlepsza koszykarska liga świata miała wrócić do Meksyku po 16 latach nieobecności. Mecz pomiędzy San Antonio Spurs i Minnesotą Timberwolves odwołano jednak z powodu awarii prądu i kłębów dymu - podaje sport.tvn24.pl.
Na półtorej godziny przed planowanym początkiem meczu w otwartej rok temu hali Arena Ciudad de Mexico nastąpiła awaria elektryczności. Po chwili nad parkietem zaczął unosić się gęsty dym. 45 minut przed pierwszą syreną organizatorzy zdecydowali się na ewakuację budynku.

- Myślałem, że przygotowują tam fajerwerki. Wiele zespołów praktykuje to przed pierwszymi spotkaniami sezonu na różnych obiektach. Ale dym robił się coraz gęstszy – opowiadał były koszykarz San Antonio, a obecnie ekspert telewizyjny Sean Eliott. Według miejscowej policji przyczyną dymu było "spięcie generatora napędzającego schody ruchome".

Ostatni mecz NBA w Meksyku odbył się 16 lat temu. Wtedy zmierzyli się koszykarze Dallas Mavericks oraz Houston Rockets.

pr, sport.tvn24.pl