Kamera z Sejmu w naprawie. Śledczy wystąpili do stacji telewizyjnych o materiały

Kamera z Sejmu w naprawie. Śledczy wystąpili do stacji telewizyjnych o materiały

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sejm (fot. Marcin Chodorowski/Fotolia.pl) 
Prokuratura wystąpiła o materiały z „głosowania na dwie ręce” do telewizji publicznej i prywatnej. Okazało się, że na sali brakowało jednej z kamer, która powinna być za plecami posłów Prawa i Sprawiedliwości – dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada.

Kamera od połowy marca ma znajdować się w naprawie w Anglii. Opozycja uważa, że może to oznaczać, że pełny zapis sejmowych głosowań nie istnieje. Głównie chodzi jednak o te pochodzące z dnia wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego i tzw. „głosowania na dwie ręce”. Jak dowiedziało się RMF FM, nie ma jeszcze decyzji prokuratury ws. wniosku o wyjaśnienie sprawy. Jeden ze śledczych przekazał jednak, że dotychczasowa analiza nagrań nie daje podstaw do rozszerzenia postępowania o nowe wątki.

Przypomnijmy, w związku z zamieszaniem wokół głosowania ws. kandydata na sędziego Trybunału Konstytucyjnego, Paweł Kukiz pilnie zwołał posiedzenie klubu. Lider Kukiz'15 miał domagać się od Małgorzaty Zwiercan złożenia mandatu poselskiego. Głosowała ona „na dwie ręce” za Kornela Morawieckiego. Gdyby 6 posłów Kukiz’15 wyjęło karty do głosowania – tak, jak reszta posłów opozycji – PiS przegrałoby dzisiejsze głosowanie ws. kandydata na sędziego TK. Część posłów Kukiz’15 wyłamała się jednak z nieformalnych ustaleń i zaleceń lidera. W głosowaniu wzięli udział oprócz Małgorzaty Zwiercan Józef Brynkus, Jerzy Jachnik, Anna Maria Siarkowska, Rafał Wójcikowski, Ireneusz Zyska.

Czytaj też:
Kukiz traci dwóch posłów. Morawiecki zrzekł się sam, Zwiercan wyrzucona

Źródło: RMF FM