Jarosław Kaczyński na samym wstępie pytany był o kwestię kryzysu imigracyjnego. – My mówimy krótko: po ostatnich wydarzeniach związanych z aktami terroru nie będziemy przyjmować uchodźców, bo nie ma mechanizmu, który by zapewnił bezpieczeństwo. To jest stanowisko pani premier i całego PiS. To ci którzy dzisiaj maszerują chcą, żeby polskie życie było zakłócone. My chcemy pomóc, ale tam na miejscu – ocenił. – Trzeba zabezpieczyć granice europejskie i trzeba pomagać na miejscu. UE, w tym Polska, musi się zdobyć na wysiłek by im pomóc, ale nie można zgodzić się na proces, który doprowadzi do upadku porządku europejskiego i cywilizacji, która wywodzi się z chrześcijaństwa (nieważne co niektórzy na ten temat sądzą), a która jest najbardziej przyjazna do życia – dodał przy okazji kolejnego pytania o tę kwestię.
Spotkanie z prezesem Rzeplińskim?
Jeden z internautów pytał o potencjalne spotkanie prezesa Prawa i Sprawiedliwości z prezesem Trybunału Konstytucyjnego Andrzejem Rzeplińskim. – Nie widzę w tej chwili potrzeby takiego spotkania. Sądzę, że pan prezes powinien unikać kontaktów z politykami, bo jego funkcja obliguje do pewnej wstrzemięźliwości. Przypomnę, że TK pełni ważną rolę, ale nie jest dodatkową izbą parlamentu i nie może w istocie decydować - arbitralne decyzje jednej instytucji to cecha autorytaryzmu – stwierdził Kaczyński.
Nowa konstytucja i UE
Kolejne pytanie dotyczyło wizji nowej konstytucji. – W tym momencie system kanclerski, jako poddany większej kontroli, byłby lepszy, ponieważ, co pokazały ostatnie dwie kadencje, mamy w Polsce tendencję do niszczenia mechanizmów kontroli. Ale ostateczna decyzja powinna należeć do społeczeństwa w referendum – zaznaczył.
Pytany o Unię Europejską stwierdził, że „nie oceniałby jej aż tak krytycznie, mimo wielu groźnych zjawisk”. – Można tam zabiegać o zmiany pozytywne, będziemy to czynić, ale przede wszystkim będziemy bronić polskiej suwerenności, by Polska w wielu sprawach, w tym dotyczących wartości, była "oddzielna". Są ku temu przesłanki wywalczone przez mojego śp. brata w traktacie lizbońskim – powiedział.
Nowy spot PiS. Kaczyński: Nasza pozycja w UE zależy przede wszystkim od naszej siły
Manifestacje w Warszawie
Komentując dzisiejsze manifestacje w Warszawie, prezes PiS stwierdził, że „nie jest to wielkie zmartwienie”. – Protesty to wynik niezadowolenia z efektu wyborów. W Polsce nie ma zagrożenia dla demokracji, przyznają to również nasi rozmówcy z UE. Jest to kwestia zaakceptowania, że w demokracji władza może się zmienić. Chociaż być może niektórzy z maszerujących uważają, że chodzi o monarchię i przywrócenie tronu dynastii Wettynów – ocenił.
Czytaj też:
Trzy duże marsze w stolicy. Zobacz trasy
Reforma sądownictwa i TK
Prezes PiS mówił także o reformie sądownictwa. Podkreślił, że trzeba zreformować sądownictwo, i że reforma prokuratury już trwa. – Będzie to reforma daleko idąca, oczywiście nie podważająca zasady niezawisłości, ale pozwalająca obarczyć sędziów pewną odpowiedzialnością za prowadzenie procesu, wyrokowania, traktowania świadków – tłumaczył.
Kolejne pytanie brzmiało: „Czy musi istnieć Trybunał Konstytucyjny?”. Według Jarosława Kaczyńskiego powinien, chociaż zwrócił uwagę na to, że są kraje takie jak Holandia, gdzie go nie ma. – Trójpodział władzy musi się jednak wiązać z równowagą - jeden rodzaj władzy nie może zdobywać pozycji dominującej i niekontrolowanej, do czego niestety dąży Prezes Rzepliński – mówił prezes PiS. – Nie można też łamać Konstytucji czy traktować jej jakby nie była systemem, tak jak każdy system prawny, wyjmując z niej pewne fragmenty i nie stosując innych – dodał.
Pomysł Komisji Europejskiej ws. uchodźców
Kaczyński wypowiedział się także na temat nowego pomysłu Komisji Europejskiej ws. uchodźców. – Taka decyzja zniosłaby suwerenność państw członkowskich UE - oczywiście tych słabszych. Nie ma na to zgody, musimy się przeciwstawić, bo jesteśmy i będziemy gospodarzem we własnym kraju. Jeśli uczestnicy dzisiejszego marszu tego nie chcą, niech to uczciwie powiedzą – apelował.
Czytaj też:
KE chce karać za nieprzyjmowanie uchodźców. Grupa Wyszehradzka: To szantaż. Nie idźcie tą drogą
Polskie kopalnie
Kaczyński odpowiadał także na pytanie dotyczące polskich kopalń. Stwierdził, że „idziemy w kierunku podtrzymania ich pracy, co przy obecnych cenach jest niełatwe”. – Znaleźliśmy kilka rozwiązań. Być może stosując metody traktowania np. części wydobycia jako towaru nierynkowego będziemy mogli doprowadzić do rentowności. Istnieje też kwestia instytucji gromadzących zasoby, opalania polskich domów – mówił.
„Demokracja nie jest zagrożona”
„Dziękuję za tę rozmowę. Demokracja nie jest w tym momencie w Polsce zagrożona. Podjęliśmy wielki projekt dla Polski, który może zmienić los ogromnej ilości Polaków. Mamy wielką szansę i nie pozwólmy, by nie została tym razem wykorzystana, ponieważ kolejna może nie przyjść, bądź przyjść za bardzo długie lata. Krótko mówiąc: idźmy w te stronę, gdzie jest coś do uzyskania, a można uzyskać bardzo wiele i bardzo szybko” – tymi słowami prezes PiS Jarosław Kaczyński zakończył Q&A z internautami.