Będzie kolejny "audyt". Tym razem w prokuraturze

Będzie kolejny "audyt". Tym razem w prokuraturze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bogdan Święczkowski
Bogdan ŚwięczkowskiŹródło:Newspix.pl / Jacek Heork
Prokurator krajowy i pierwszy zastępca prokuratura generalnego Bogdan Święczkowski na antenie RMF FM poinformował, że do śledczych spłynęło kilkanaście zawiadomień po audycie rządów PO-PSL przygotowanym przez rząd Beaty Szydło.

Święczkowski wyjaśnił, że zawiadomień dotyczących służb specjalnych wpłynęło około 10. Ponadto śledczy otrzymali „kilka zawiadomień o przestępstwie” dotyczących „innych organów państwa”. Prokurator krajowy wyjaśnił, że zawiadomienia dotyczą osób pełniących funkcje publiczne, jednak nie chciał rozróżniać urzędników od polityków. 

Prokurator przyznał również, że prowadzony jest audyt działań Andrzeja Seremeta na stanowisku Prokuratora Generalnego, ale jest od powolny, ponieważ toczą się prace nad rozwiązaniem „wyzwań teraźniejszości”.

– Audyt - tak, audyt szczegółowy i wyczerpujący, żeby mieć też pewne przesłanki do pociągnięcia do odpowiedzialności odpowiednich osób, ale jednocześnie żeby w odpowiedni sposób też reformować strukturę prokuratury, aby już tych błędów w przyszłości nie popełniać – wyjaśnił Święczkowski i dodał. Że „współczuł i współczuje w chwili obecnej Andrzejowi Seremetowi”. – Uważam, że jako Prokurator Generalny nie miał żadnych instrumentów, żeby w sposób prawidłowy i właściwy kierować polską prokuraturą, aby w sposób transparentny nią kierować, a także mieć instrumenty, możliwości, narzędzia, aby prokuratorzy prowadzili prawidłowo, rzetelnie, szybko i skutecznie postępowania przygotowawcze, tak aby osoby niewinne siedziały w domu, a osoby winne trafiały do aresztów. Nie miał tych instrumentów, nie udało mu się przez 5 lat doprowadzić do zmiany prawa w tym zakresie, a politykom ówczesnej koalicji rządowej zapewne nie zależało na tym, aby prokuratura działała sprawnie. Jeżeli popatrzymy teraz na tzw. aferę podkarpacką, związaną z byłym posłem Burym, to jawi się nam pewien ogląd pewnej degrengolady pewnych środowisk związanych z ówczesną władzą – wskazał. 

Źródło: RMF FM