"GPC": Służba Kontrwywiadu Wojskowego inwigilowała dziennikarzy Strefy Wolnego Słowa

"GPC": Służba Kontrwywiadu Wojskowego inwigilowała dziennikarzy Strefy Wolnego Słowa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Manifestacja czytelników "Gazety Polskiej"
Manifestacja czytelników "Gazety Polskiej" Źródło:X / @Temidor
"Gazeta Polska Codziennie" pisze o zakrojonej na szeroką skalę inwigilacji, jaką SKW w czasach rządów PO miała prowadzić względem dziennikarzy opozycyjnych.

Według informacji "GPC" kontrwywiad wojskowy interesował się dziennikarzami "Gazety Polskiej", "Gazety Polskiej Codziennie", portalu Niezależna.pl oraz pracownikami i członkami zarządu Strefy Wolnego Słowa. 6 maja do Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry miało wpłynąć zawiadomienie w tej sprawie. Według doniesień dziennikarzy "inwigilowano również adwokatów, którzy reprezentowali ludzi z niezależnych mediów".

Największe wzmożenie prac służb śledzących dziennikarzy i współpracowników Strefy Wolnego Słowa miało nastąpić po katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku. "SKW za czasów rządów Donalda Tuska w niespotykany wcześniej sposób zbierała z naruszeniem prawa informacje na temat środowisk będących w opozycji do rządów Platformy i Bronisława Komorowskiego. Osoby będące na celowniku SKW były obserwowane, analizowano ich rozmowy telefoniczne, lokalizowano miejsca, gdzie się znajdują za pośrednictwem stacji BTS" - czytamy w temacie dnia "Gazety Polskiej Codziennie".

Inwigilacji miano dopuszczać się także wobec osób zasiadających w zarządach i pracujących w spółkach Srebrna, Rejtan czy Niezależne Wydawnictwo Polskie. SKW zdobywała w ten sposób plany działań i publikacji w prawicowych mediach.


Źródło: Gazeta Polska Codziennie