Kukiz, Ziemkiewicz i członkowie Kukiz'15 zakładają Endecję. „Fabryka elit, która uformuje Polaków”

Kukiz, Ziemkiewicz i członkowie Kukiz'15 zakładają Endecję. „Fabryka elit, która uformuje Polaków”

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Kukiz, Rafał Ziemkiewicz
Paweł Kukiz, Rafał Ziemkiewicz Źródło:Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
– Zakładamy nie frakcję, nie partię, tylko fabrykę elit, która uformuje Polaków do odzyskania państwa polskiego dla siebie – mówił podczas konferencji inauguracyjnej jeden z założycieli stowarzyszenia Endecja Rafał Ziemkiewicz.

– Dwa tygodnie temu mieliśmy do czynienia z sytuacją, kiedy przedstawialiśmy państwu własną, autonomiczną grupę - stowarzyszenie  rolników i konsumentów, dziś naprawdę jestem szczęśliwy, że konstytuuje się kolejna grupa, stowarzyszenie endecja. Ruch, który - mam  nadzieję - wypełni niszę, jaka jest na polskim rynku politycznym. Myśl Romana Dmowskiego, wspaniałego polskiego patrioty, wybitnego  męża stanu. Mam nadzieję, że koledzy skorzystają z tej sytuacji, że są w tak licznej grupie w parlamencie i ta myśl Romana Dmowskiego  będzie w tym momencie coraz bardziej unosić się nad Polską – zwrócił się do obecnych Paweł Kukiz.

Marek Jakubiak przedstawił logo nowej Endecji i sam podkreślił swoją przynależność do stowarzyszenia. – Jestem polskim przedsiębiorcą, który zajmuje się ratowaniem polskich zakładów, które przez złe dla nich czasy, były  zamknięte. Jestem ojcem, wychowuje dzieci na przyszłych Polaków, wychowuje w tradycji polskiej, ucząc języka polskiego, historii polskiej i patriotyzmu polskiego. Proszę państwa nazywam się Marek Jakubiak, jestem endekiem. Jestem zwolennikiem narodowo - demokratycznych teorii – mówił. Dodał także, że skończyć powinny się przepychanki polityczne, a politycy powinni zająć się poważnymi sprawami.

– Ja też jestem endekiem. Pewnie to żadna sensacja, ale tutaj chce szczególnie mocno to podkreślić – mówił Rafał Ziemkiewicz. Zaznaczył, że jego obecność ma wskazywać, że ambicje stowarzyszenia są szersze, niż tylko ambicje polityczne.  – Wejdą w jego skład posłowie, wejdą w jego skład politycy, wejdą w jego skład liderzy opinii,  wejdą w jego skład specjaliści z różnych dziedzin, eksperci. To, co tutaj tworzymy to jest fabryka elit dla nowej endeckiej Polski, którą będziemy budować – tłumaczył.

Oderwanie od wojny plemiennej

Ziemkiewicz podkreślił, że najważniejszym obowiązkiem zebranych jest „zawrócić Polskę ze ślepej ulicy, w którą została wprowadzona przez plemienną wojnę, do jakiej sprowadza się od lat życie polityczne”. Wymienił następnie trzy główne cele, którym posłużyć ma stowarzyszenie.

– Po pierwsze chcemy zmienić polską politykę według bardzo prostej zasady - oderwać ją od wojny plemiennej, postkolonialnej, która  toczy się bezustannie, oderwać ją od polityki tożsamości i tożsamościowych, kulturowych różnic między Polakami. Oprzeć politykę  polską na wspólnocie interesów. Jesteśmy jako Endecy realistami, nie jesteśmy naiwni, nie wierzymy w to, że ten plemienny podział,  który Polskę niszczy od wielu lat da się przezwyciężyć łatwo i szybko. Nie będzie jakiegoś kochajmy się, jak u Fredry, nie będzie  jakiegoś wstrząsu, który nagle sprawi, że Polacy się zjednoczą – mówił Ziemkiewicz. – Dlatego polska polityka, taką jaką będzie budować Endecja, musi szukać porozumienia pod podziałami, bo zarówno ci  Polacy, którzy na widok smoleńskiego krzyża schylają głowy i doznają wzruszenia, jak i ci, którzy na jego widok odczuwają agresję albo chcą z tego powodu rechotać, mają te same wspólne, polskie interesy – tłumaczył i dodał, że polska polityka musi przestać opierać się na „licytowaniu się, kto postawi wyższy pomnik, czy będzie dominował nad miastem pomnik Lecha Kaczyńskiego, czy pomnik Władysława Bartoszewskiego”.

Endecka tradycja

Druga zmiana to - jak tłumaczył Ziemkiewicz - aby Polska stała się państwem „służącym obywatelom, a nie będącym dla jednej grupy elitarnej narzędziem łupienia obywateli”. – Nie jesteśmy naiwni, nie wierzymy w to, że to można zmienić - tak jak wierzą niektórzy politycy - prostym, mianowaniem swoich ludzi w miejsce nie swoich. (...) One nigdy nie będą działać dobrze, trzeba je zmienić organizując przeciwko nim nacisk społeczeństwa. I tutaj bardzo potrzebna jest nasza, endecka tradycja, bo tak jak w XIX wieku przez organizowanie nacisku społecznego - stałego, codziennego - stopniowo zaborcom odbierano życie publiczne. I tak samo muszą Polacy i do tego będzie ich endecja formować, odzyskiwać krok po kroku państwo z rąk elit rządzących dla siebie – stwierdził.

Miejsce Polski w Europie

Trzecia zmiana dotyczy miejsca Polski w Europie. – Musimy przyjąć rywalizację, mając zawsze na względzie to, że deklaracje, deklaracjami, ale rozmaite podmioty gospodarcze, które tu wchodzą, używają swoich rządów, a często i unijnych instytucji w taki sam sposób jak XIX wieku mocarstwa kolonialne używały kanonierek. Nasz interes w Europie wyznaczamy taką formułą, że Polska potrzebuje Europy jako wspólnego obszaru gospodarczego. Nie  potrzebujemy być natomiast w strukturach politycznych Unii Europejskiej i dlatego ideałem byłoby dla nas osiągnąć kiedyś status Norwegii, która jak wszyscy wiedzą jest gospodarczo w Europie, nie będąc w Europie polityczną – tłumaczył. – Polska musi być dla wszystkich Polaków i to jest hasło, które będzie przyświecać stowarzyszeniu Endecja – zakończył.


Źródło: sejm.gov.pl, wprost.pl