– Staram się być tak konstruktywny, jak tylko mogę. Tak jak powiedziałem wczoraj, to jest sprawa, która musi znaleźć rozwiązanie w Polsce. Jesteśmy też polską komisją, więc chcemy pomóc znaleźć rozwiązanie sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego, ale w końcu to polski rząd będzie musiał to zrobić – tłumaczył Timmermans.
„Jeśli rozmowy przyniosą efekty, wówczas wydanie opinii nie będzie potrzebne”
Unijny polityk dodał, że po rozmowach, jakie odbył w Polsce jego nastawienie nie jest „ani bardziej optymistyczne, ani bardziej pesymistyczne niż wczoraj”. – Miałem dobre spotkanie z panią premier Beatą Szydło i oczekuję, że polski rząd wystąpi z rozwiązaniem sporu wokół TK bardzo szybko – zaznaczył wiceszef KE. Timmermans podkreślił, że „obecnie jesteśmy na etapie dialogu”. – Jeśli rozmowy przyniosą efekty, wówczas wydanie opinii nie będzie potrzebne, ale zobaczmy, jak się to potoczy – ocenił Timmermans.
– Odbyliśmy dobrą, konstruktywną rozmowę. Rozmawialiśmy o rozwiązaniu sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego. W tej chwili polski rząd zaproponował takie rozwiązania, które mogłyby być przyjęte przez parlament, a które wypełniają warunki, by zażegnać spór wokół TK i spełnić to, o czym od początku mówiliśmy – czyli doprowadzić do sytuacji, w której Trybunał mógł funkcjonować bardziej transparentnie, by jego praca nie była zaburzana – mówiła Beata Szydło po rozmowach z Fransem Timmermansem.
„Staram się pozostać gentlemanem w tej dyskusji”
Zapytany o komentarz do słów szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego, który powiedział, że „nie wie, kiedy Timmermans mówi prawdę”, unijny polityk powiedział, że nie chce się w tej sprawie wypowiadać. – Staram się pozostać gentlemanem w tej dyskusji – stwierdził.