Minister zdrowia krytycznie o strajkujących pielęgniarkach. "Przekroczona została pewna świętość"

Minister zdrowia krytycznie o strajkujących pielęgniarkach. "Przekroczona została pewna świętość"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Konstanty Radziwiłł
Konstanty Radziwiłł Źródło:Newspix.pl / Tomasz Ozdoba
Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł na antenie Polsat News komentował strajk pielęgniarek w Centrum Zdrowia Dziecka. W jego ocenie odejście od łóżek pacjentów to przekroczenia „po raz pierwszy w historii polskiej służby zdrowia pewnej świętości”. Przyznał równocześnie, że realizacja postulatu wzrostu wynagrodzeń o 35 proc. oznaczałoby zlikwidowanie szpitala.

– Został przekroczona, po raz pierwszy w historii polskiej służby zdrowia, pewna świętość. Została przekroczona granica. Pielęgniarki odeszły, tak naprawdę, od łóżek pacjentów, a ci w Centrum Zdrowia Dziecka to wyjątkowi pacjenci. Nie dość, że to są dzieci, które nic nie rozumieją z tej sytuacji, to są to dzieci bardzo chore. Chore na guzy mózgu, chore na białaczki, na choroby wrodzone, ciężkie wady serca i nie bardzo mieści mi się w głowie, że można było coś takiego zrobić – powiedział Radziwiłł.

Minister zapewnił, że przedstawiciele resortu w sporze między pielęgniarkami a pracownicami Centrum Zdrowia Dziecka byli cały czas obecni w charakterze wspierających radą i pomocą mediatorską. Równocześnie Radziwiłł wskazał, że poprzedni minister zdrowia prof. Marian Zembala "podpisał ze związkiem zawodowym pielęgniarek porozumienie, z  którego wynikało, że pielęgniarki dostaną dodatek 400 zł miesięcznie przez pierwszy rok i przez kolejne  4 lata - kolejne 400 złotych" i środki te są wypłacane regularnie. W przekonaniu ministra, we wrześniu, gdy pielęgniarki otrzymają kolejne 400 złotych, to osiągnięty przez większość z nich postulat podwyżki o 35 proc., a spór z dyrekcją CZD trwa od grudnia 2014 roku.

Konstanty Radziwiłł wskazał także, że ze względu na zadłużenie CDZ, podwyżka wynagrodzeń dla pielęgniarek o 35 proc. spowodowałoby to, że „Centru zniknie z powierzchni ziemi w tym momencie”. – Zwracam się do tych pań, które strajkują. Moim zdaniem można dziś zrobić jeden krok i wrócić do pacjentów, do chorych dzieci, które czekają na swoje pielęgniarki, a jednocześnie kontynuować rozmowy. Deklaruję ze swojej strony wsparcie każdego rodzaju, także systemowe. Proszę zwrócić uwagę, że Centrum Zdrowia Dziecka nie jest samotną wyspą – podkreślił minister. Dodał, że w resorcie prowadzone są prace, które mają na celu rozwiązanie problemów w całej służbie zdrowia.

Pielęgniarki od łóżek pacjentów odeszły 24 maja. Ze szpitala ewakuowanych została większość pacjentów, a opiekę nad pozostała dwusetką sprawują lekarzy. W sprawie strajku w CZD prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające po doniesieniu Rzecznika Praw Dziecka na temat możliwość popełnienia przestępstwa z artykułu 304, czyli powstania zagrożenia dla życia lub zdrowia pacjentów.

Źródło: Polsat News