NSA orzekł, że spadkobiercy Radziwiłła mają prawo do rekompensaty za utracony majątek

NSA orzekł, że spadkobiercy Radziwiłła mają prawo do rekompensaty za utracony majątek

Dodano:   /  Zmieniono: 
prawo, sąd, wyrok, wyrok sądu (fot. izzetugutmen/fotolia.pl)
W poniedziałek Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że spadkobiercom Janusza Radziwiłła należy się rekompensata za majątek, który ich rodzina utraciła na wschodnich krańcach Rzeczypospolitej. O sprawie informuje portal rp.pl.

NSA zdecydował, że potomkowie ostatniego ordynata ołyckiego księcia Franciszka Janusza Radziwiłła mają prawo do rekompensaty na podstawie ustawy zabużańskiej. W grę wchodzi odszkodowanie za majątek liczący przeszło 30 tys. ha. Po II wojnie tereny te znalazły się poza granicami Polski.

Spór o prawo potomków Radziwiłła do rekompensaty ciągnie się od długiego czasu. W 2013 roku spadkobiercy księcia Francuszka Janusza skierowali do wojewody mazowieckiego prośbę o potwierdzenie prawa do rekompensaty za ustanowioną w 1586 roku ordynację ołycką. Ten jednak odrzucił ich pretensje, tłumacząc, że nie został spełniony jeden z podstawowych warunków ustawy zabużańskiej - książę nie był właścicielem majątku, a jedynie jego dzierżycielem, zarządcą. Spadkobiercom Radziwiłła nie pomogło także odwołanie się do ministra skarbu, którego stanowisko było zbieżne z zaprezentowanym przez wojewodę.

W kolejnym etapie spór trafił przed Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który również oddalił skargę rodziny, pomimo korzystnych dla niej opinii profesorskich.

Radziwiłłowie wygrali dopiero po wniesieniu kasacji do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Tym razem uznano, że majątek bez wątpienia należał do księcia Radziwiłła.  Andrzej Kalwas, radca prawny reprezentujący Radziwiłłów podczas rozprawy dowodził, że przed wojną istniało dużo więcej rzeczowych tytułów prawnych do nieruchomości niż obecnie.

NSA w uzasadnieniu podkreślił, że Radziwiłłowie nie skorzystali z ustawy z 1939 r. znoszącej ordynację, ponieważ wybuchła wojna. Sędzia stwierdził także, że celem ustawy zabużańskiej jest rekompensata strat poniesionych wskutek zawieruchy wojennej, a tak się właśnie stało w tym wypadku.

Źródło: rp.pl