– Mamy do czynienia z publiczną promocją dewiacji i publicznym na to przyzwoleniem – ocenił Winnicki. – Mamy homoseksualny klub, z drugiej strony – mamy strefa wolna od broni – czyli pacyfizm wyznawany przez lewicę na całym świecie i po trzecie – muzułmański przybysz z Afganistanu, który powoływał się na Państwo Islamskie – wyliczył Winnicki. –To argument za tym, by ograniczać lub uniemożliwiać migrację z innych kręgów kulturowych – dodał.
Na pytanie prowadzącego, czy naprawdę uważa homoseksualizm za dewiację, Winnicki potwierdził. – Według norm nie tylko islamu, ale i chrześcijaństwa, jest to dewiacja – uzupełnił. – Należy przede wszystkim w myśl zasad religijnych, nawracać się. Można się nawracać i można się leczyć. Są kliniki w zachodniej Europie i w USA – tłumaczył poseł, przestawiając metody na "wyjście" z homoseksualizmu.
Winnicki dodał, że poddałby leczeniu swoje dziecko "jeśli by taka przypadłość jego dziecka dopadła". – Różne są przypadłości, również psychiczne, również związane z problemami seksualnymi, jest to pełna niepełnosprawność, homoseksualizm jest rodzajem dysfunkcji – stwierdził.