Kidawa-Błońska: Boję się wystąpień Jarosława Kaczyńskiego

Kidawa-Błońska: Boję się wystąpień Jarosława Kaczyńskiego

Małgorzata Kidawa-Błońska
Małgorzata Kidawa-BłońskaŹródło:Newspix.pl / JAKUB GRUCA / FOKUSMEDIA
Dodano:   /  Zmieniono: 
W sobotę swoje przemówienia wygłosili liderzy dwóch największych partii politycznych w Polsce: PiS i PO. Posłanka Platformy Małgorzata Kidawa-Błońska na antenie TVN 24 oceniła wystąpienia obu polityków.

– Na pewno wolę wystąpienie Grzegorza Schetyny niż wystąpienie prezesa Kaczyńskiego. Ja się takich wystąpień boję – stwierdziła. Jej zdaniem w wypowiedziach lidera Prawa i Sprawiedliwości pobrzmiewa zbyt wiele nut autorytarnych. – Jeżeli jedna osoba wychodzi i recenzuje prezydenta, że jest dobry, bo "ja decyduję, co on robi", a pani premier jest dobra, bo "ja decyduję, co ona robi", no to ja takich osób się boję – doprecyzowała.

"Wolę prawdę od skuteczności"

Przypomniała, że tak aktywny ostatnio lider PiS, podczas wyborów parlamentarnych był całkowicie niewidoczny. – Prezes Kaczyński przede wszystkim zgodził się na to, że on nie będzie kandydował. Proszę zobaczyć, że na czas kampanii wyborczej i prezes Kaczyński i pan Antonii Macierewicz byli schowani. Nawet pani Krystyna Pawłowicz w czasie kampanii wyborczej bardzo rzadko pojawiała się w przestrzeni publicznej. Czyli to był bardzo konsekwentny plan – mówiła.

– Prezes wie, że on nie uzyskałby takiej akceptacji społecznej i z jego twarzą wyborów się nie da wygrać – oceniła. – Ja takiej skuteczności nie lubię. Wolę, jeżeli mówi się prawdę – stwierdziła.

"Nie ma wojny w Platformie"

Kidawa-Błońska odniosła się także do konwencji programowej Platformy Obywatelskiej. – Rozmawiamy, dajemy hasła tego, co nas interesuje, konsultujemy to z naszymi strukturami – wyliczała. – Mam nadzieję, że we wrześniu Grzegorz Schetyna przedstawi założenia naszej wizji Polski, które dla wszystkich będą bardzo atrakcyjne i bardzo ciekawe – dodała.

Ucięła również spekulacje dotyczące konfliktu wewnątrz partii. – Nie ma w Platformie otwartej wojny i nigdy nie było. Ciągle słyszymy o konflikcie Ewy Kopacz z Grzegorzem Schetyną. Różnią się, ale współpracują – oświadczyła.

Źródło: TVN24