Kto wejdzie w skład komisji śledczej ws. Amber Gold? Poznaliśmy kandydatów

Kto wejdzie w skład komisji śledczej ws. Amber Gold? Poznaliśmy kandydatów

Centrala Amber Gold w Gdańsku
Centrala Amber Gold w GdańskuŹródło:Wikipedia / By Artur Andrzej (Own work) [CC0], via Wikimedia Commons
Dodano:   /  Zmieniono: 
W środę o godzinie 12:00 minął termin zgłaszania kandydatów do komisji ws. afery Amber Gold. Wiadomo już, kogo zaproponowały partie.

Jak poinformowała na Twitterze Polska Agencja Prasowa, kandydatami do komisji mającej zbadać sprawę Amber Gold, są: Małgorzata Wassermann, Joanna Kopcińska, Marek Suski, Jarosław Krajewski, Stanisław Pięta z klubu Prawo i Sprawiedliwość, Krzysztof Brejza z Platformy Obywatelskiej, Paweł Grabowski z Kukiz'15, Witold Zembaczyński z Nowoczesnej i Andżelika Możdżanowska z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

 Sejm powołuje komisję do zbadania afery Amber Gold

Powołanie komisji poparli niemal wszyscy obecni na sali sejmowej posłowie. Spośród 445 głosujących wstrzymał się jeden, nikt nie był przeciw, a 444 podniosło rękę „za”. Komisja będzie liczyć 9 członków, gdyż większość parlamentarna odrzuciła wniosek Platformy Obywatelskiej o rozszerzenie składu do 11 osób.

Pełna nazwa komisji śledczej brzmieć będzie: Komisja Śledcza do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold.

O działaniu komisji mówiła podczas konferencji prasowej na kilka godzin przed głosowaniem posłanka PiS Małgorzata Wasserman, która ma kierować jej pracami. Jak poinformowała, każdy klub parlamentarny będzie miał swoich reprezentantów w komisji śledczej. – Skład liczbowy tego gremium będzie ustalony na posiedzeniu komisji – odpowiedziała na pytanie o to, ile posłów wejdzie w skład komisji śledczej (po kilku minutach, już na posiedzeniu Komisji Ustawodawczej stwierdziła, że będzie to 9 osób).

Wasserman poinformowała, że materiał dowodowy ws. Amber Gold "jest ogromny" i przyszli członkowie komisji muszą mieć czas na zapoznanie się z nim. – Wszystko wskazuje na to, że merytorycznie zająć się dokumentami będziemy mogli dopiero we wrześniu – powiedziała.

Źródło: Twitter