Niesiołowski atakuje Schetynę po wykluczeniach w PO. "Okazał się bardzo złym przywódcą"

Niesiołowski atakuje Schetynę po wykluczeniach w PO. "Okazał się bardzo złym przywódcą"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stefan Niesiołowski
Stefan Niesiołowski Źródło:Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Stefan Niesiołowski na antenie TVN24 skomentował wykluczenie z Platformy Obywatelskiej trzech posłów: Stanisława Huskowskiego, Michała Kamińskiego i Jacka Protasiewicza. – Wyrzucenie trzech wybitnych posłów, bez żadnego racjonalnego uzasadnienia było ciężkim błędem – stwierdził.

– To była fatalna decyzja, ona oczywiście szkodzi Platformie. My robimy coraz bardziej wrażenie opozycji koncesjonowanej, tolerowanej przez PiS. Podejmujemy bardzo złe decyzje na płaszczyźnie politycznej. Natomiast na płaszczyźnie personalnej wyrzucenie trzech zasłużonych, wybitnych posłów, bez żadnego racjonalnego uzasadnienia było ciężkim błędem – powiedział Stefan Niesiołowski.

Polityk podkreślił, że będzie reakcja części posłów na tę decyzję. – Jest list do zarządu, że grupa posłów, nie chcę podawać nazwisk, bo to jeszcze za wcześnie, zwraca się do zarządu o zmianę tej decyzji – powiedział. Dodał, że jego podpis również znajduje się pod listem. Niesiołowski wspomniał, że Huskowski może liczyć na jego wsparcie. – Uważam go za jednego z najbardziej wybitnych, zasłużonych dla Polski ludzi. Ryzykował wiele – przyznał. 

– To jest decyzja, która obciąża Grzegorza Schetynę. Okazuje się bardzo złym przywódcą – ocenił Niesiołowski. – PO zawsze była partią demokratyczną, PO Donalda Tuska była partią, w której były różne poglądy i siła Platformy to demokracja. Jeżeli walczymy z PiS-em o demokratyczną Polskę, nie możemy być partią, w której bez powodu wyrzuca się ludzi – przekonywał.

Trzech posłów wyrzuconych z PO

Jacek Protasiewicz, Michał Kamiński oraz Stanisław Huskowski zostali wykluczeni z Platformy Obywatelskiej. Poinformował o tym w środę podczas konferencji prasowej w Sejmie rzecznik partii Jan Grabiec. Z partii wyrzucono także sekretarza regionu lubuskiego Tomasza Możejko.

Decyzję w sprawie wyrzucenie czterech polityków z partii podjęto podczas posiedzenia Zarządu Krajowego partii, którego posiedzenie odbyło się w Warszawie. Według słów Jana Grabca, decyzja o wykluczeniu z partii była „niemal jednogłośna”. Powodem było "godzenie w dobre imię partii".

Źródło: TVN24