Lewica z Demokratami razem do Sejmu

Lewica z Demokratami razem do Sejmu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Koalicja Lewica i Demokraci wystartuje razem w następnych wyborach parlamentarnych - zapowiedział na konferencji prasowej po Radzie Krajowej szef SLD Wojciech Olejniczak.
Sobotnia Rada Krajowa podsumowała ostatnie wybory samorządowe; omówiła kwestie przyszłości i współpracy w ramach LiD.

Przewodniczący Sojuszu poinformował także, że Rada Krajowa przyjęła stanowisko w sprawie Traktatu Konstytucyjnego. O szczegółach - jak zapowiedział - politycy SLD poinformują na niedzielnej konferencji prasowej przywódców LiD w Sejmie.

Jak dodał Olejniczak, od następnego tygodnia mają ruszyć prace koalicji w sprawie wspólnego programu Lewicy i Demokratów. Koalicja ta chciałby być bardziej aktywna jako opozycja - zajmować stanowiska wobec tego, co się dzieje w kraju.

Według Olejniczaka, Rada Krajowa SLD podjęła także decyzję o zwołaniu, do połowy marca, wewnątrzpartyjnego referendum zatwierdzającego konstytucję programową Sojuszu: "Polska demokratyczna i Socjalna". Rada zwołała także konwencję programową partii, która odbędzie się w połowie tego roku.

Członkowie Rady Krajowej omówili także bieżącą sytuację w kraju. Według Olejniczaka, jedną ze spraw poruszonych przez polityków Sojuszu była m.in. tegoroczna rewaloryzacja rent i emerytur. Jak mówił, jeśli ona w ogóle będzie miała miejsce, będzie na "bardzo niskim poziomie". Zdaniem szefa Sojuszu ewentualni jej beneficjenci dostaliby po około 5 zł więcej niż dotychczas.

Przypomniał przy tym, że Sojusz postulował, by waloryzacja rent i emerytur od 2008 roku dla osób najniżej sytuowanych wyniosła 30 procent. Propozycje w tej sprawie - jak powiedział Olejniczak - zostały odrzucone przez Sejm. "Widać, że polityka +Solidarne państwo+ nigdy nie miała uzasadnienia merytorycznego i faktycznego. To były tylko i wyłącznie obietnice, które nie są spełniane" - ocenił szef SLD.

Jak dodał Olejniczak, Sojuszu martwią także protesty górników i nauczycieli. "To świadczy o tym, że rządy prawicy nie potrafią w dobry sposób wykorzystać koniunktury tak, aby społeczeństwo odczuło poprawę na własnej skórze. Odczuwają poprawę ci, którzy bezpośrednio zajmują się sprawowaniem władzy" - uważa przewodniczący Sojuszu.

Przewodniczący SLD zwrócił także uwagę na fakt, że ważne funkcje w spółkach Skarbu Państwa obejmują "osoby bez doświadczenia jeśli chodzi o zarządzanie". "Proces zawłaszczania państwa sięgnął zenitu. To musi wzbudzać niepokój nie tylko Sojuszu Lewicy Demokratycznej, ale niepokój miliona Polek i Polaków" - podkreślił.

Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Marek Siwiec, pytany przez dziennikarzy o to której komisji PE przywództwo powinna objąć Platforma Obywatelska powiedział, że gdyby miał doradzać PO, wybrałby stanowisko w komisji budżetowej dla Janusza Lewandowskiego.

W PO trwa obecnie dyskusja, czy dla interesów Polski lepiej będzie, jeśli europosłowie PO będą ubiegać się o komisję spraw zagranicznych, czy też pozostaną przy komisji budżetowej, którą obecnie kieruje Lewandowski.

Poproszony z kolei o skomentowanie piątkowych słów szefa klubu PiS Marka Kuchcińskiego oraz oświadczenia szefowej MSZ Anny Fotygi, w których zarzucili szefowi PO Donaldowi Tuskowi, że nie konsultuje z rządem posunięć w sprawie komisji PE, czym może działać na szkodę Polski, ocenił, że "partie mają prawo suwerennie wymieniać poglądy". "Jeżeli to jest poziom intelektualny refleksji pani minister spraw zagranicznej w tej sprawie, to ja mogę tylko ręce załamać" - powiedział.

"Chciałbym zapytać, czy UEN (Unia na rzecz Europy Narodów - frakcja PE do której należy m.in. PiS - PAP) konsultował się z ministrem spraw zagranicznych w sprawie wyboru posła Bielana (Adam Bielan, eurodeputowany PiS został jednym z wiceprzewodniczących PE - PAP), bo nie słyszałem o takich konsultacjach" - dodał.

Na początku tygodnia pojawiły się doniesienia, że Tusk zapewnił szefową CDU i kanclerz Niemiec Angelę Merkel, że eurodeputowany PO Jacek Saryusz-Wolski nie obejmie stanowiska szefa Komisji Spraw Zagranicznych PE. Szef PO temu zaprzeczył.

pap, ss