W ocenie Marka Jakubiaka „Polacy są wewnętrznie gościnni”. – Oni nie zgadzają się na zachowania, które możemy obecnie obserwować w Niemczech, Belgii czy Francji. Obawiają się skutków przyjęcia imigrantów, a nie samych imigrantów – tłumaczył poseł. Jakubiak dodał, że niedawno był na wakacjach nad polskim morzem, a w miejscowości, w której przebywał było bardzo wielu Ukraińców. – Mieszkałem w hotelu nad samym morzem, wokół było bardzo wielu Ukraińców, ale to nikomu nie przeszkadza. Mówienie o tym, że jesteśmy zachowawczy czy niegościnni jest nie w porządku – wyjaśnił parlamentarzysta.
„Oni chcą mieć zasiłki i chcą dalej być Turkami czy Syryjczykami”
Według Jakubiaka sposobem na kontakty z migrantami jest nie izolacja, ale szanowanie własnej kultury. – Jeżeli ktoś chce w Polsce mieszkać, najlepiej żeby chciał być Polakiem. Rozumiem, że Polska w swej wielokulturowości przez setki lat chroniła Tatarów, Turków i innych nacje i dawała sobie z tym radę, ale oni chcieli być Polakami – stwierdził dodając, że „mamy problem z tym, że ci, którzy są w Niemczech, sprowadzani przez Angelę Merkel, nie chcą być Niemcami” – Oni chcą mieć zasiłki i chcą dalej być Turkami czy Syryjczykami – powiedział.
„Niestety konstrukcja referendum jest tak skonstruowana, żeby go nie było”
Zapytany o to, jak wyglądają postępy w zbiórce podpisów w sprawie ogłoszenia referendum dotyczącego przyjmowania uchodźców przez polski rząd, polityk powiedział, że „niestety konstrukcja referendum jest tak skonstruowana, żeby go nie było”. – Każdy, kto chce złożyć swój podpis musi podać pesel, a tego ludzie się boją – przekonywał polityk. – Chcemy doprowadzić do referendum. To jest mandat, który chcemy dać rządowi w sprawie uchodźców. Chcielibyśmy dojść z podpisami do miliona, bowiem prezydent Duda obiecał, że wówczas, nie bacząc na tematykę, ogłosi referendum – podkreślił poseł.
Marek Jakubiak przytoczył również sytuację z warszawskiej Ochoty. Polityk wyraził oburzenie z powodu tego, iż władze miasta w ciągu zaledwie siedmiu dniu wydały zgodę na budowę meczetu, mimo licznych protestów mieszkańców. – Jest to nieprawdopodobna arogancja i na pewno będę się tej sprawie przyglądał – zaznaczył parlamentarzysta.
