Wraca sprawa Iwony Wieczorek. 60 policjantów z psami tropiącymi szukało zaginionej

Wraca sprawa Iwony Wieczorek. 60 policjantów z psami tropiącymi szukało zaginionej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Iwona Wieczorek, fot. materiały rodziny 
Policjanci z Gdańska ponownie zajęli się sprawą zaginionej przed sześcioma laty Iwony Wieczorek.

Przypomnijmy, że wona Wieczorek zaginęła 17 lipca 2010 roku. 19-latka wracała nad ranem z dyskoteki. Na zapisie z miejskiego monitoringu widać, jak dziewczyna schodzi na plażę niedaleko swojego domu. Potem ślad po niej zaginął. Za informacje o tym, co stało się z dziewczyną, wyznaczano nagrody rzędu miliona złotych. Od 6 lat kobieta nie dała żadnego znaku życia. Policji nie udało się znaleźć nawet mężczyzny podążającego za kobietą, którego tamtego dnia zarejestrowały kamery.

Może minister Ziobro pomoże w wyjaśnieniu sprawy?

W rozmowie z "Faktem" Iwona Kinda, matka Iwony Wieczorek, stwierdziła, że ma żal o długi czas rozwiązywania sprawy zaginięcia córki. Powiedziała, że w lipcu 2010 roku nie przyszło jej do głowy, że "będzie tyle czekać". – Myślę, że po zmianie rządu, który mówi, że państwo jest dla ludzi, moja sprawa się wyjaśni. Może pomoże w tym nowy minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro – mówiła Kinda.

Ponowne przeszukanie miejsc związanych ze zniknięciem dziewczyny

Z informacji gdańskiej policji wynika, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni ponownie przeszukiwano miejsca, które były związane ze zniknięciem nastolatki. Ponadto, zabezpieczono również nowe ślady, które zostały przekazane do badań. Funkcjonariusze podkreślają jednak, że sprawy te nie mogą być jednoznacznie wiązane ze zniknięciem Iwony Wieczorek.

Za sprawdzenie najnowszych doniesień odpowiedzialni byli śledczy z wydziałów kryminalnych oraz śledczo - dochodzeniowych policji, a także biegli z Laboratorium Kryminalistycznego gdańskiej policji.  Podkomisarz Michał Sienkiewicz z zespołu prasowego  KWP w Gdańsku tłumaczył, że „w sensie formalnym postępowanie nie zostało na nowo wszczęte”. – Wykonywaliśmy jedynie te czynności, które zmierzały do informacji przekazanych przez osoby, które się do nas zgłosiły – wyjaśnił. Policjant podkreślił, że „na chwilę obecną doniesienia nie zostały potwierdzone”. – Teren, którego dotyczyły przekazane informacje został przeszukany bardzo dokładnie. Nie możemy jednak wskazać żadnego ich związku ze sprawą zaginięcia Iwony Wieczorek – zaznaczył. Nad sprawą pracowało 60 policjantów z psami tropiącymi.

Czytaj też:
Gdzie jest Iwona Wieczorek? Ponad milion złotych nagrody

Źródło: TVN24