Anna Kurska była senatorem V i VI kadencji Sejmu. Zmarła w miniony czwartek. We wtorek spoczęła w alei zasłużonych na gdańskim Cmentarzu Srebrzysko. – Podziały w państwach demokratycznych są normalnością, tylko że one powinny być ujęte w pewne ramy. Te ramy zostały już bardzo dawno przekroczone – mówił Jarosław Kaczyński, który uczestniczył w uroczystościach pogrzebowych Anny Kurskiej.
„Podział Polski jest faktem i nie ma w nim nic takiego strasznie złego”
– Podział Polski jest faktem i nie byłoby w nim nic takiego strasznie złego, gdyby nie to, że on tak przebiega, jak przebiega. Podziały w państwach demokratycznych są normalnością, tylko że one powinny być ujęte w pewne ramy. Te ramy zostały już bardzo dawno przekroczone – mówił Jarosław Kaczyński. – Decydujący był rok 2005, 2006 i 2007, a później doszło do rzeczy zupełnie już niemożliwej do przyjęcia po katastrofie smoleńskiej i w tej chwili jest tak, jak jest. Ja mam nadzieje, że ten proces w pewnym momencie zacznie się cofać, że pójdzie w drugą stronę. Ten podział który będzie pewnie istniał jeszcze długo, ale stanie się podziałem bardziej cywilizowanym – dodał.
„Z sercem na dłoni, wprost po prostu”
Po zakończeniu uroczystości pogrzebowych na profilu gdańskiego radnego PiS Grzegorza Strzelczyka, który jest obecnie wiceprezesem firmy LOTOS Petrobaltic, pojawiło się jego zdjęcie z prezesem Kaczyńskim oraz posłem Markiem Suskim. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, iż fotografia została opatrzona podpisem "Twarde jondro" (pisownia oryginalna - red.) Polityk PiS zapytany przez internautów o powód umieszczenia takiego podpisu napisał jedynie, że chodzi o "jondro" PC (Porozumienie Centrum, dawna partia braci Kaczyńskich - red.), a nie o jątrzenie. "Z sercem na dłoni, wprost po prostu' dodał radny.