Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna zapowiedział też, że partia rozważy złożenie wniosku nieufności dla kierującej resortem edukacji Anny Zalewskiej. – Polska szkoła dzisiaj nie jest miejscem, do którego dzieci i młodzież idą, żeby się uczyć i zdobywać wiedzę. Idą w ocean chaosu, rozgardiaszu, problemów i braku pewności – przekonywał Schetyna.
– Nie można eksperymentować na żywym organizmie. Nie zgodzimy się na to, żeby w taki sposób zachowanie minister edukacji rujnowało polską szkołę – mówił lider PO. On oraz inni politycy Platformy Obywatelskiej złożyli podpisy pod tzw. Deklaracją Wrocławską.
"Polityczne kłusownictwo"
"W trosce o jakość kształcenia i wychowania, mając na uwadze dobro uczniów i przyszłych pokoleń, nie zgadzamy się na niszczenie edukacji przez PiS" – napisano w deklaracji. Jak przekonuje Platforma Obywatelska, "propozycje partii rządzącej stoją w zdecydowanej sprzeczności z "cofają nas do głębokiego PRL niszcząc dotychczasowy, wybitny dorobek wolnej Rzeczpospolitej".
"Stanowczo protestujemy przeciw traktowaniu szkolnictwa jako terenu działań politycznego kłusownictwa. Nie znajdujemy żadnych merytorycznych argumentów, które uzasadniają tak radykalne posunięcie, jak na przykład likwidacja gimnazjów" - piszą dalej członkowie PO. Platforma apeluje również o wysłuchanie głosów środowisk najlepiej zorientowanych w problemach oświaty. Takimi, zdaniem opozycji, są m.in. samorządy terytorialne.