Zmiany w polskim prawie zostały wymuszone koniecznością wdrożenia dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady UE. Na mocy nowych przepisów palenie e-papierosów, jak tradycyjnego tytoniu, będzie zakazane w miejscach publicznych: przystankach, szkołach czy szpitalach. Natomiast w miejscu pracy powinny powstać palarnie. W restauracjach, barach i klubach mogą powstawać lub być wydzielane specjalne pomieszczenia, w których będzie można palić e-papierosy. Co więcej, żeby w ogóle kupić liquidy (płyny do e-papierosów) i same e-papierosy, będzie wymagane legitymowanie się ukończeniem 18 lat. W przypadku złamania przepisów grozi mandat w wysokości 500 złotych.
Sprzedaż w internecie zakazana
Sprzedaż e-papierosów i liquidów zostanie też zakazana w internecie. Dotyczy to zarówno platform zakupowych, jak i aukcji internetowych. Ponadto, samo reklamowanie e-papierosów jest nielegalne. Za złamanie przepisów grozi kara grzywny do 200 tysięcy złotych a w niektórych przypadkach nawet kara pozbawienia wolności. Nowe regulacje oznaczają, że producenci oraz importerzy e-papierosów nie będą mogli sponsorować imprez masowych.
Koniec z aromatyzowanym tytoniem
Nowelizacja wprowadza także szereg zakazów dotyczących wprowadzania do obrotu, produkcji i importu pewnych rodzajów wyrobów tytoniowych. Chodzi m.in. o wyroby o aromacie charakterystycznym, tj. wyraźnie wyczuwalnym zapachu lub smaku innym niż zapach lub smak tytoniu (wyjątkiem są papierosy mentolowe, na które ustanowiono w dyrektywie okres przejściowy do 2020 r.) lub zawierających witaminy i inne dodatki, mające stwarzać wrażenie, że wyrób ma pozytywny wpływ na zdrowie.
Zamiany także na etykietach
Zmienią się także etykiety na opakowaniach wyrobów tytoniowych. Nie będą one mogły zawierać jakichkolwiek elementów bądź cech, które w szczególności promują wyrób tytoniowy lub zachęcają do jego spożycia, sugerują, że jest on mniej szkodliwy niż inne wyroby, czy sprawiają, że przypomina produkt leczniczy, wyrób medyczny, żywność, środek spożywczy lub kosmetyk.