Gliński zabiera głos ws. odwołania szefa IAM. "Wolał konflikt"

Gliński zabiera głos ws. odwołania szefa IAM. "Wolał konflikt"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr GlińskiŹródło:Newspix.pl / DAREK NOWAK / FOTONEWS
Minister kultury Piotr Gliński na antenie TVP Info skomentował odwołanie Pawła Potoroczyna ze stanowiska szefa Instytutu Adama Mickiewicza. – Wolał wejść w konflikt z ministerstwem, nie chciał współpracować – wyjaśniał.

Minister kultury Piotr Gliński odwołał 6 września szefa Instytutu Adama Mickiewicza Pawła Potoroczyna, który pełnił tę funkcję od 2008 roku. Decyzja, jak poinformowano na stronie resortu, jest motywowana „utratą zaufania kierownictwa ministerstwa do dyrektora IAM”. Potoroczyn zamierza się odwoływać od decyzji, uważa że, został zwolniony „z naruszeniem obowiązującego prawa, przed wygaśnięciem prawnie wiążącego kontraktu”. Ma zamiar iść w tej sprawie do sądu.

– Trudno mi to komentować. Ja proponowałem panu Potoroczynowi dalszą współpracę żeby wykorzystać jego wiedzę i doświadczenie. Wolał wejść w konflikt z ministerstwem, nie chciał współpracować – mówił w rozmowie z TVP Info Piotr Gliński.

Minister kultury uzasadnił swoją decyzję trudności we współpracy pomiędzy MKiDN a dyrektorem IAM. Dodał przy tym, że Potoroczyn wydał 250 tysięcy złotych na własne podróże zagraniczne, a jego pobyt za granicą nie był uzasadniony działaniami instytucji.

– Napisał taki list, który w zasadzie był na tyle arogancki i nie do zaakceptowania, że trudno z nim dyskutować – powiedział Gliński. Stwierdził, że trudno mu komentować tę sprawę. – Promocja naszej kultury za granicą wymaga zmian. Instytut Mickiewicza w dużej mierze pełnił rolę impresariatu, to jest za mało. Pan Potoroczyn nie wykazywał chęci do współpracy z ministerstwem i to nie tylko w ciągu ostatnich miesięcy mojej pracy w ministerstwie, ale i poprzednio – mówił minister.

Czytaj też:
Dyplomata zwolniony po 20 latach służby. "Ta władza nie potrafi zdymisjonować zawodowca inaczej, niż poprzez fałszywe oskarżenia"

Źródło: TVP Info