W piątek przed sądem spotkali się Patryk Jaki - wiceminister sprawiedliwości i poseł Platformy Obywatelskiej Robert Kropiwnicki. Polityk PiS podczas debaty sejmowej zasugerował Kropiwnickiemu, że prowadzi agencję towarzyską, co oburzyło posła PO. Patryk Jaki przekonywał, że za swoje słowa odpowiadać nie powinien, bo chroni go immunitet. Sędzia uznała jednak, że jego wypowiedź nie była związana z pełnieniem obowiązków posła i przychyliła się do argumentacji Kropiwnickiego. Wiceminister sprawiedliwości jej decyzję określił jako "skandaliczną" i złożył wniosek o postępowanie dyscyplinarne wobec sędzi. Wczoraj jednak polityk PiS wycofał się z wcześniejszych zapowiedzi. "Nie złożę wniosku o postępowanie dyscyplinarne" – poinformował w niedzielę na Twitterze wiceminister sprawiedliwości
„Wniosek dotyczy naruszenia zasady dbałości o dobre imię Sejmu i bezinteresowności”
– Gdy poseł i wiceminister nadużywa swojej pozycji i próbuje wywierać naciski, kiedy grozi i atakuje sędzię, czyli de facto niezawisły sąd, a brakuje reakcji premier Beaty Szydło, kiedy nie ma natychmiastowej dymisji, a wręcz nie ma żadnej reakcji ze strony Marszałka Sejmu, musi reagować opozycja – tłumaczyła posłanka PO Monika Wielichowska. Podczas konferencji prasowej parlamentarzyści PO poinformowali o tym, że „pozostaje im złożenie wniosku do Komisji Etyki Poselskiej”. – Wniosek dotyczy naruszenia zasady dbałości o dobre imię Sejmu i zasady bezinteresowności. Jest on gotowy i zostanie dzisiaj złożony – wyjaśniła Wielichowska.
„Wystąpienie Patryka Jakiego w sądzie miało charakter groźby i szantażu”
Zdaniem rzecznika klubu PO Jana Grabca „wystąpienie Patryka Jakiego w sądzie miało charakter groźby i szantażu adresowanego do przedstawiciela niezależnej władzy sądowniczej”. – Wywód, że jeśli sąd będzie go nadal sądził, to on wykorzysta swoje możliwości, aby złożyć skargę na sąd, nie licuje z godnością posła ani ministra – wyjaśnił polityk Platformy Obywatelskiej.
– Oczekujemy, że premier Szydło wyciągnie wnioski i Patryk Jaki nie będzie twarzą reformy sądownictwa przygotowywanej przez PiS. Jeśli zamiarem Prawa i Sprawiedliwości nie jest zemsta na sędziach, dla Patryka Jakiego nie powinno być miejsca w tym rządzie – podkreślił Grabiec dodając, że„ jako wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki nie powinien wykazywać się brakiem znajomości prawa”. Chodzi o sprawę powołania się Patryka Jakiego podczas rozprawy sądowej na immunitet.
„Jeśli polityk obraża inne osoby, może być objęty odpowiedzialnością cywilną”
– Znane jest orzecznictwo dotyczące rozróżnienia rodzaju immunitetu. Dotyczy on jednak działalności poselskiej. Jeśli polityk obraża inne osoby, może być objęty odpowiedzialnością cywilną. Taki sposób postrzegania immunitetu, jaki zaprezentował Patryk Jaki przypomina najgorsze czasy, kiedy posłowie zasłaniali się immunitetem na przykład w przypadkach prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu – zaznaczył rzecznik klubu PO.
Czytaj też:
Europoseł PO zapowiada, że "będzie bronił Jakiego". "To młody człowiek, zawiniło środowisko"