Korwin - Mikke: Wybuch III wojny światowej jest bardzo możliwy. Polska powinna ogłosić neutralność

Korwin - Mikke: Wybuch III wojny światowej jest bardzo możliwy. Polska powinna ogłosić neutralność

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Korwin-Mikke
Janusz Korwin-MikkeŹródło:Newspix.pl / TEDI
- Europejczycy zachowują się tak, jakby znajdowali się w samolocie, który jeszcze jest w stanie nieważkości, ale za chwilę z hukiem roztrzaska się o ziemię - powiedział Konrad Berkowicz, polityk partii Korwin podczas konferencji prasowej w Sejmie.

Podczas konferencji prasowej Janusz Korwin-Mikke zwrócił uwagę na to, że „w Sejmie obecnie posłowie zajmują się problemem aborcji i in vitro, a nie widzą zagrożenia wybuchu III wojny światowej, które jest bardzo poważne”.  W opinii Korwin - Mikkego „wszystkie państwa Europy, jak również USA czy kraje azjatyckie są narażone na wojnę, a wybuch konfliktu zbrojnego jest bardoz możliwy”. – W 1939 roku Adolf Hitler musiał rozpocząć wojnę, bo był tak zadłużony, że na początku kolejnego roku musiałby ogłosić niewypłacalność. Dlatego wywołał wojnę, bo jak wiadomo w czasie walk długów się nie spłaca, a więc jest to sposób na wyjście z problemów gospodarczych – stwierdził polityk.

Korwin wymienia przesłanki świadczące o możliwości wybuchu III wojny światowej

Zdaniem europosła kolejną przesłanką potencjalnej wojny jest fakt, iż „USA mają obecnie potężną armię, a Rosja i Chiny dopiero ją budują”. – Za kilka lat mogą już nie mieć takiej przewagi jaką mają dzisiaj – stwierdził szef partii Korwin. Polityk mówił również o tym, że USA grozi dojście do władzy Donalda Trumpa, który„ jest spoza układu”. – Nie lubią go ani Demokraci ani Republikanie. Jeśli w ręce Trumpa dostaną się wrażliwe dokumenty dotyczące korupcji panującej w USA, może być katastrofa systemu, który będzie mógł chcieć wywołać wojnę, aby nie dopuścić do swojego upadku – podkreślił Korwin - Mikke.

Konrad Berkowicz, członek zarządu partii Korwin, podkreślił, że „po pierwsze państwa na świecie są niebotycznie zadłużone, po drugie hegemonia USA słabnie, a Stany Zjednoczone zdają sobie z tego sprawę i wolą, aby doszło do tego teraz, a nie później”. – Nie wiem, czy ostatecznie dojdzie do wojny, ale wielu Europejczyków żyje w złudnym przekonaniu, że wojna to relikt przeszłości, ewentualnie egzotyka z dalekich zakątków świata, nad którą można co najwyżej pokiwać z trwogą nad rodzinnym obiadem – wyjaśnił polityk dodając, że „przed I wojną światową ludzie też byli o tym przekonani i nikt jej nie przewidywał”.

„Wzywamy, aby w przypadku wybuchu konfliktu Polska ogłosiła neutralność ”

– Obama odmówił podpisania deklaracji, że USA jako pierwsze nie użyją broni jądrowej, premier Słowacji miał stwierdzić, że wedle jego informacji w ciągu miesiąca wybuchnie trzecia wojna światowa, Chiny ogłosił sojusz wojskowy z Rosją, a ponadto nasila się propaganda rosyjska. Tych przesłanek jest więcej a Europejczycy zachowują się tak, jakby znajdowali się w samolocie, który jeszcze jest w stanie nieważkości, ale za chwilę z hukiem roztrzaska się o ziemię – podkreślił Berkowicz.

Politycy partii Korwin dodali, że „nie mają wpływu na sytuację na świecie, ale mogą zadbać o bezpieczeństwo Polski”. W związku z tym, postanowiono założyć stronę "Nie Chcemy Wojny!", na której można podpisać petycję do władz Polski, aby „nie wykonywano żadnych ruchów, które mogłyby dać pretekst do interwencji zbrojnej obcych mocarstw w Polsce”. –Wzywamy również, aby w przypadku wybuchu konfliktu poza terytorium Rzeczypospolitej, Polska ogłosiła neutralność – powiedział Janusz Korwin - Mikke.

Źródło: Sejm.gov.pl