Prezydencki minister: Duda wypowiadał się ws. aborcji jako obywatel

Prezydencki minister: Duda wypowiadał się ws. aborcji jako obywatel

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Dera
Andrzej DeraŹródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
– Pan prezydent Andrzej Duda w sprawie aborcji się wypowiadał jako obywatel, natomiast jako prezydent powiedział, że czeka na to, co wyjdzie z parlamentu – mówił w programie „Kropka nad i” na antenie TVN24 prezydencki minister Andrzej Dera.

Andrzej Dera pytany o zdanie prezydenta na temat ewentualnych zmian w przepisach dotyczących aborcji stwierdził, że Andrzeja Dudy czeka na to „co wyjdzie z parlamentu”. – Pan prezydent Andrzej Duda w sprawie aborcji się wypowiadał jako obywatel, natomiast jako prezydent powiedział, że czeka na to, co wyjdzie z parlamentu. Wymaga to konsensusu społecznego, wymaga to konsultacji i będzie taką decyzję podejmował w momencie, kiedy taki konsensus zostanie w parlamencie wypracowany – tłumaczył.

Pytany o owy konsensus, stwierdził, iż będzie nim projekt ustawy, który zyska większość w parlamencie, bo tylko taki może trafić do prezydenta.

W piątek 23 września posłowie odrzucili po pierwszym czytaniu projekt liberalizujący prawo aborcyjne, które zgłosił Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "Ratujmy Kobiety". Mimo tego, że przed głosowaniem szef klubu PiS Ryszard Terlecki z trybuny sejmowej zachęcał posłów swej partii do skierowania do dalszych prac projektu liberalizującego prawo aborcyjne, większość posłów PiS zagłosowało przeciw.

Czytaj też:
Projekt liberalizacji prawa aborcyjnego. Zobacz, jak głosowali posłowie
Czytaj też:
"Ratujmy Kobiety" w Sejmie. Nowacka mówi o "prawicowych ekstremistach fanatykach" i uderza w hierarchów kościelnych
Czytaj też:
W Sejmie o "rzezi niewinnych dzieci". "Stop Aborcji" przedstawił swój projekt

„Kompromis aborcyjny”

7 stycznia 1993 r. weszła w życie ustawa o planowaniu rodziny ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży ograniczająca prawo do aborcji. Ustawodawcy uznali, że prawa tego nie mogą uzasadniać „względy społeczne”. Według owej ustawy, prawnie dopuszczalne jest przeprowadzenie zabiegu usunięcia ciąży przez lekarza w trzech przypadkach:

1) ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej,

2) badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu,

3) zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego

W przypadku gdy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego prawo do aborcji przysługuje do dwunastego tygodnia ciąży. W dwóch pozostałych przypadkach – aż do osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety.

Źródło: TVN24 / wprost.pl