Pojawiał się i znikał. Projekt posłów PiS o sędziach TK znów na stronie Sejmu. Skierowano go do I czytania

Pojawiał się i znikał. Projekt posłów PiS o sędziach TK znów na stronie Sejmu. Skierowano go do I czytania

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jedna z rozpraw Trybunału Konstytucyjnego
Jedna z rozpraw Trybunału Konstytucyjnego Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Projekt ustawy o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego, który pojawił się w piątek i zniknął ze strony Sejmu, wrócił na witrynę.

Projekt, zgodnie z opisem, przygotowała grupa posłów, a do jej reprezentowania wyznaczono Stanisława Piotrowicza. Został już skierowany do pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu.

Jak pisze portal 300Polityka, do rozpatrzenia projektu mogłoby dojść nawet w przyszłym tygodniu: 4 października rozpoczyna się 3-dniowe posiedzenie Sejmu.

W projekcie zawarto regulacje  m.in. kwestię złożenia ślubowania przez sędziów, kary dyscyplinarne, jakie można im wymierzyć, czy przechodzenie w stan spoczynku oraz zakaz działalności politycznej. Równocześnie wprowadzał obowiązek ujawniania oświadczeń majątkowych członków Trybunału Konstytucyjnego oraz ich małżonków, jeśli prowadzą działalność gospodarczą.

Dokument na stronie Sejmu pojawił się 30 września. Gdy media zaczęły informować o temacie oraz omawiać zawartość projektu ustawy, zniknął on z sieci.

Projekt ustawy o sędziach TK

W jednym z pierwszych artykułów projektu, wskazano, że "sędzia Trybunału w sprawowaniu swojego urzędu jest niezawisły i podlega tylko Konstytucji”, co jest w zasadzie potwierdzeniem stanu opisanego w artykułach 178 oraz 195 pkt 1 Konstytucji RP. W projekcie jeszcze w kilku miejscach znajdują się zapisy stanowiące potwierdzenie lub skopiowanie reguł konstytucyjnych, jak np. kwestia możliwości zatrzymania sędziego czy pozbawienia go immunitetu. W uzasadnieniu projektu ustawy, przyznano, że projektowane przepisy powtarzają Konstytucję, ale wynika to z faktu, iż zapisy ustawy zasadniczej „dotyczące pozycji sędziego konstytucyjnego są podobne, ale nie takie same jak regulacje odnoszące się do statusu prawnego sędziów sądów”. „Nie można zatem w sposób bezkrytyczny uznać, że sędzia TK jest takim samym sędzią, jak sędzia sądu”.

W dokumencie wskazano również, że projekt jako odpowiedź na wynik prac zespołu ekspertów ds. problematyki Trybunału Konstytucyjnego. "Zasadne jest stworzenie projektu odrębnej ustawy dotyczącej statusu sędziego TK. Znaczenie tego zabiegu – o którym była mowa powyżej – że dla określenia statusu sędziego TK przepisy konstytucji są niewystarczające, co może utrudniać wykonywanie kompetencji przez członków konstytucyjnego organu państwa" – podkreślono, po czym wskazano, że nowe przepisy powinny w "jak najmniejszym stopniu" nawiązywać do ustawy o Sądzie Najwyższym.

Status sędziego

Posłowie chcą uregulować kwestię składania ślubowania prezydentowi RP przez wybranych sędziów. W uzasadnieniu wyjaśniono, że ewentualny stosunek służbowy sędziego rozpoczynałby się dopiero po złożeniu ślubowania. Akt ten miałby również za zadanie wymóc na prezesach "przydzielanie spraw i stwarzanie warunków umożliwiających wypełnianie obowiązków sędziego".

Bezstronność i apolityczność

Projekt ustawy powtarza przepis konstytucji nakazując sędziom zachowania apolityczności oraz zakazuje bycia członkiem partii politycznej, związku zawodowego oraz prowadzenia działalności publicznej, która mogłaby stać w sprzeczności z "zasadami niezależności sądów i niezależności sędziów". Członkowie TK w myśl zapisów projektu nie mogą prowadzić działalności zarobkowej inna niż dydaktyczno-naukowa, jednak i na nią muszą uzyskać zgodę prezesa TK.

Pociąganie do odpowiedzialności

Przepisy rozdziału drugiego o odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziego oraz ewentualnym uchylaniu immunitetu, zdaniem projektodawców, "wypełniają lukę w dotychczasowych przepisach dotyczących postępowania dyscyplinarnego". Postępowania takie mogłyby toczyć się jedynie wewnątrz Trybunału, aczkolwiek prezydent otrzymałby możliwość zawiadamiania o popełnieniu przewinienia przez sędziego.

Jawność oświadczeń

W projekcie zawarto obowiązek ujawniania oświadczeń majątkowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego oraz ich małżonków, jeśli prowadzą działalność gospodarczą. " Projektodawca jest świadomy, że obowiązek podania przez sędziów TK informacji o swoim stanie majątkowym i jego upublicznienie ingeruje w prawo do prywatności, obejmujące autonomię informacyjną" - wskazano w uzasadnieniu, po czym dodano,że prawo do prywatności nie ma charakteru absolutnego. Co więcej, stwierdzono, że odmowa złożenia oświadczeń, będzie jednoznaczna ze zrzeczeniem się funkcji sędziego.

Stan spoczynku

Autorzy projektu chcą zakazać sędziom w stanie spoczynku członkostwa w partiach politycznych oraz angażowania się w działalność publiczną, która byłaby sprzeczna z "zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów, oraz musi dochować godności statusu sędziego Trybunału w stanie spoczynku". W razie złamanie przepisu przewidziane są kary dyscyplinarne.

Źródło: 300POLITYKA, Wprost.pl