PiS posłucha protestujących kobiet? "Przepisy będą mniej restrykcyjne niż projekt obywatelski"

PiS posłucha protestujących kobiet? "Przepisy będą mniej restrykcyjne niż projekt obywatelski"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zdjęcie z sobotniego protestu pod Sejmem
Zdjęcie z sobotniego protestu pod Sejmem Źródło:Facebook / @Kampaniaratujmykobiety
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski w rozmowie z portalem Onet.pl zapowiadał, że rząd przyspieszy prace nad ustawą dotyczącą prawa aborcyjnego.

 – Trwają obecnie prace nad tym projektem, które powinny zakończyć się w następnym tygodniu. Trudno na razie przesądzać jakie zapisy się w nim znajdą, ale chcemy, aby była to propozycja kompromisowa – mówił w rozmowie z portalem Stanisław Karczewski. W sobotę 1 października około godziny 13:00 przed Sejmem rozpoczęła się manifestacja "Żarty się skończyły! Moje ciało, moja sprawa”, która była protestem przeciwników całkowitego zakazu aborcji w Polsce. W poniedziałek 3 października kobiety organizują jednodniowy protest ostrzegawczy przeciwko nowej ustawie antyaborcyjnej procedowanej w polskim parlamencie.

W sobotę marszałek Karczewski zdradził Onetowi, że prawdopodobnie część dotychczasowych wyjątków aborcyjnych zostanie utrzymana. Kobieta miałaby prawo do usunięcia ciąży powstałej w skutek przestępstwa oraz ciąży zagrażającej jej życiu. Zmieniony miałby zostać punkt mówiący o wadach płodu. – Gdybyśmy zrezygnowali z przesłanki eugenicznej to projekt ten byłby niepotrzebny, bowiem niczego by nie zmieniał w porównaniu ze stanem obecnym – tłumaczył.

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zdradzili także, że możliwy jest scenariusz, w którym prace nad projektem obywatelskim zostaną wstrzymane do momentu przygotowania konkurencyjnego projektu PiS. – Taki scenariusz jest bardzo możliwy. Niejednokrotnie prace toczyły się łącznie nad kilkoma projektami, które dotyczyły tej samej kwestii. Tutaj spodziewam się, że może być podobnie – zdradził poseł PiS Stanisław Piotrowicz.

23 września Sejm skierował do dalszych prac w komisji projekt komitetu "Stop aborcji", zakładający bezwzględny zakaz aborcji. W pierwszym czytaniu odrzucono projekt liberalizujący przepisy aborcyjne sformułowany przez komitet "Ratujmy kobiety"

Kompromis aborcyjny”

7 stycznia 1993 r. weszła w życie ustawa o planowaniu rodziny ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży ograniczająca prawo do aborcji. Ustawodawcy uznali, że prawa tego nie mogą uzasadniać „względy społeczne”. Według owej ustawy, prawnie dopuszczalne jest przeprowadzenie zabiegu usunięcia ciąży przez lekarza w trzech przypadkach:

1) ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej,

2) badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu,

3) zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego

W przypadku gdy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego prawo do aborcji przysługuje do dwunastego tygodnia ciąży. W dwóch pozostałych przypadkach – aż do osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety. nie będzie na pewno procedowany na najbliższym posiedzenie Senatu, które zaplanowane jest na 5-6 października

Źródło: Onet.pl