Kolejny atak na Polaka w Wielkiej Brytanii

Kolejny atak na Polaka w Wielkiej Brytanii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Brytyjska policja (fot. Brian Jackson/fotolia.pl) 
W Lancaster w Wielkiej Brytanii doszło do ataku na Polaka. Jak wynika z relacji jego żony, mężczyznę pobiła grupa Anglików. Powodem miało być to, że rozmawiał w ojczystym języku. Napastnicy skatowali mężczyznę do nieprzytomności.

Do zdarzenia doszło 2 października w niedzielę w Lancaster. – Rozmawiał ze mną i nagle była cisza. Za jakieś dziesięć minut oddzwoniła  z jego telefonu pani z karetki i poinformowała mnie, że mojego męża pobito, że znaleziono go nieprzytomnego i zabrano go do szpitala – mówiła żona mężczyzny w rozmowie z TVP Info.

Kobieta jest przekonana, że jej mąż został zaatakowany, ponieważ mówił w języku polskim. – Kilku angielskich panów siedziało na ławce, piło piwo  i gdy on przechodził, doszło do wymiany zdań, że on rozmawiał po polsku i po prostu zaczęli go bić – relacjonowała.

Marsz milczenia

Niedawno ulicami Harlow przeszedł marsz milczenia. Uczestnicy oddali cześć Polakowi, który tydzień wcześniej został tam śmiertelnie pobity. Mimo tego, że płacimy potężne podatki, nadal jesteśmy tutaj nikim. Traktują mnie gorzej niż innych. Do dzisiaj nie mogę się z tym pogodzić – mówił reporterce TVP Info uczestnik marszu milczenia w Harlow. Polska społeczność wyszła na ulice miasta, by upamiętnić zakatowanego rodaka. – Zaręczę pani, że to się powtórzy – dodał mężczyzna, który uważa, że to nie koniec ataków na polską mniejszość na Wyspach.

Eksperci o Polakach na Wyspach i nastrojach wobec Polonii po Brexicie

Po serii ataków na Polaków opublikowaliśmy w serwisie Wprost.pl raport o naszych rodakach na Wyspach. Przypominamy też rozmowę z socjologiem i kryminologiem drem Paweł Moczydłowskim, który zwracał uwagę na tendencję do lekceważącego traktowania przypadków ataków na Polonię na Wyspach. O taki stan obwinił zarówno tamtejszych, jak i polskich polityków.


Źródło: TVP Info / wprost.pl