Wyszkowski: Jeśli przyjąć logikę Wałęsy, to twierdzenie, że ziemia jest płaska, do dziś nie byłoby wzruszone

Wyszkowski: Jeśli przyjąć logikę Wałęsy, to twierdzenie, że ziemia jest płaska, do dziś nie byłoby wzruszone

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lech Wałęsa
Lech Wałęsa Źródło:Newspix.pl / PIOTR MATUSEWICZ / PRESSFOCUS
Członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, w czasach PRL-u działający w opozycji Krzysztof Wyszkowski zareagował na skierowany przeciw niemu pozew Lecha Wałęsy. "Dostrzegam potrzebę przeprowadzenia procesu" – napisał w odpowiedzi.

Lech Wałęsa po raz kolejny pozwał byłego działacza Wolnych Związków Zawodowych Krzysztofa Wyszkowskiego, który byłego prezydenta nazywa współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa i zarzuca mu donoszenie na kolegów za pieniądze. Legenda "Solidarności" domaga się przeprosin oraz zaprzestania rozpowszechniania tego typu informacji na swój temat.

Wyszkowski na swoim koncie na Twitterze opublikował treść swojej odpowiedzi na pozew, przesłanej do Sądu Okręgowego w Gdańsku. Co zrozumiałe, wnioskuje o oddalenie powództwa Wałęsy. Najciekawszy jednak w całym piśmie jest sposób, w jaki uzasadnia swoją prośbę.

"Przedmiot sporu był poddany osądowi wymiaru sprawiedliwości wielokrotnie, przy czym powód wywodzi swe roszczenia tylko z jednego zdarzenia jurysdykcyjnego, a mianowicie z wyroku Sądu Lustracyjnego z 2000 r., wydanego w szczególnym trybie, jakim było postępowanie prowadzone na podstawie przepisów ordynacji wyborczej dotyczącej wyborów prezydenckich. Ówczesna szczególna procedura nie dawała sądowi żadnej możliwości rzetelnego badania stanu faktycznego" – możemy przeczytać.

Wyszkowski pisze dalej, że Wałęsa "pomija szereg zdarzeń, które miały miejsce po 2000 r.". "Powód odmawia przyjęcia do wiadomości, że obecnie istnieją dowody kreujące - na płaszczyźnie prawdy materialnej - stan faktyczny całkowicie odmienny od tego, który Sąd Lustracyjny stwierdził szesnaście lat temu" - pisze dalej. "Stan faktyczny jest kategorią obiektywną, a gdyby przyjąć logikę powoda, to przyjęte doktrynalnie twierdzenie, że ziemia jest płaska, do dziś nie mogłoby zostać wzruszone" – zauważa.

"Rad byłbym, gdyby do stanu świadomości powoda prawdy te wreszcie dotarły. Jeśli zaś temu miałby służyć ten proces, to dostrzegam potrzebę jego przeprowadzenia" – kończy Wyszkowski.

twitter

Źródło: X / @KWyszkowski