Posłowie odrzucili obywatelski projekt zaostrzający prawo aborcyjne

Posłowie odrzucili obywatelski projekt zaostrzający prawo aborcyjne

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sejm
SejmŹródło:Fotolia / fot. Marcin Chodorowski
Trwa 27. posiedzenie Sejmu. Podczas obrad posłowie zagłosowali za odrzuceniem obywatelskiego projektu zaostrzenia prawa aborcyjnego. Obrady rozpoczęły się od sporu posłów opozycji z Marszałkiem Sejmu w sprawie braku zgody na wpuszczenie na teren Sejmu przedstawicieli organizacji społecznych.

Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka zajmowała się 5 października projektem ustawy antyaborcyjnej autorstwa KIU "Stop Aborcji". Podczas posiedzenia obywatelski projekt ustawy został odrzucony przez członków komisji. Za odrzuceniem projektu, który zakładał m.in. całkowity zakaz aborcji, opowiedziało się 15 członków komisji, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Obrady poprzedził ostry spór między członkami komisji, a z posiedzenia wyszedł na pewien czas przewodniczący komisji. Tego samego dnia zarządzono, że o godz. 23 rozpocznie się debata nad projektem ustawy antyaborcyjnej. Posłanka Krystyna Pawłowicz napisała na Facebooku, że wkrótce Prawo i Sprawiedliwość przedstawi własny projekt ustawy,„ wyłączający 90 proc. obecnych aborcji i karanie kobiet,oraz przewidujący osłony dla kobiet w trudnych sytuacjach”.

Stefan Niesiołowski z koła Europejscy Demokraci stwierdził, że „Stanisław Tyszka podczas debaty zabronił wydawania oświadczeń i zadawania pytań, a ponadto mógł obrazić posłów”. Przypomnijmy, że polityk ruchu Kukiz'15 porównał posłów  do wściekłych małp – Jako przyrodnik muszę zaprotestować przeciwko porównaniu posłów do małp. Proszę marszałka Tyszkę o wyjaśnienia, do jakich małp porównał Pan polskich posłów – stwierdził.

Przedstawicielki organizacji pozarządowych nie wpuszczone do Sejmu

Szefowa Kancelarii Sejmu, Agnieszka Kaczmarska, nie chce wpuścić do Sejmu około 30 przedstawicielek organizacji pozarządowych - alarmują posłanki PO. – Dziewczyny w środę zostały zgłoszone zgodnie z regulaminem Sejmu, jednak ta lista jest dzisiaj listą nieznaczącą. Od wczoraj łamane jest w Sejmie prawo, od wczoraj Sejm stał się cyrkiem – mówiła Monika Wielichowska. Posłanka złożyła wniosek formalny o przesunięcie obrad i wpuszczenie przedstawicielek organizacji społecznych na teren parlamentu. Marszałek Kuchciński odparł, że „pięć osób zostało wpuszczonych do Sejmu,a odpowiedź na wniosek posłanka otrzyma na piśmie”. – Zgodziłem się na wprowadzenie pięciu osób z organizacji społecznych. Na większą ilość osób zgody nie będzie, bo emocje w tej sprawie są zbyt duże – mówił Marszałek Marek Kuchciński.

Po co wam to było? Skąd w was ta próżność?

-Dzisiejszy dzień jest szczególny. Prezes PiS miał apelować o dyscyplinę moralną. Może być ona tylko wtedy, gdy mamy fundament moralny i właśnie taki jest w projekcie "Stop Aborcji". Apeluję do sumień, do retoryki narodowo - katolickiej, a nie starego PC - mówił Robert Winnicki. Anna Maria Siarkowska z ruchu Kukiz'15 podkreśliła, że „projekt "Stop Aborcji" jest projektem dobrym, ponieważ obecnie nie wszyscy obywatele Polski mają poczucie, że ich życie jest chronione”.

– Po co rozpętaliście wojnę ideologiczną? Jesteście w kleszczach między środowiskami kobiecymi, a fanatykami religijnymi. Po co wam to było? Skąd w was ta próżność? – grzmiała z sejmowej mównicy posłanka PO Joanna Mucha.

„Będzie podejmować działania na rzecz ochrony ludzkiej, ale będą one przemyślane”

Jarosław Kaczyński złożył wniosek formalny o przerwę. – Mamy do czynienia z ogromnym nieporozumieniem.
Mamy szacunek do wszystkich którzy podpisali się pod tym projektem, ale obserwując sytuację społeczną uznaliśmy,
że doprowadzi to do procesów, których efekt będzie inny niż oczekiwany przez komitet Ordo Iuris. PiS było jest i będzie za ochroną życia. Będzie podejmować działania na rzecz ochrony ludzkiej, ale będą one przemyślane i będą prowadzić do określonych skutków. To, co Państwo (komitet "Stop Aborcji" - red.) proponują może mieć efekt inny niż oczekiwany – tłumaczył Kaczyński.

Szydło przedstawia zobowiązania rządu w sprawie ochrony życia

Premier Szydło mówiła o potrzebie szanowania różnych głosów w debacie na temat aborcji. Szefowa rządu podkreśliła, że rząd jest za ochroną życia i przedstawiła trzy zobowiązania rządu. Chodzi m.in. o program wsparcia dla rodzin, które wychowują dzieci niepełnosprawne, program wsparcia dla kobiet, które zdecydują się urodzić dzieci wymagające opieki zdrowotnej. Rząd zabezpieczy środki finansowe na realizację tego projektu od stycznia przyszłego roku. Premier zapowiedziała również akcję informacyjną promującą ochronę życia.

Zgodnie z zaleceniami Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka posłowie odrzucili obywatelski projekt zaostrzający prawo aborcyjne.Za odrzuceniem było 352 posłów, przeciwko głosowało 58 posłów, a 18 wstrzymało się od głosu. W głosowaniu nie wzięło udziału 18 posłów PO m.in. Agnieszka Pomaska, Marek Biernacki czy Joanna Fabisiak. Przeciwko odrzuceniu obywatelskiego projektu "Stop aborcji" głosowało 32 posłów Prawa i Sprawiedliwości w tym m.in. Barbara Bubula, Jolanta Szczypińska, Anna Sobecka, Stanisław Pięta czy Jacek Żalek.

Źródło: WPROST.pl