Francuski minister obrony chce wyjaśnień ws. Caracali. "Zdrada i upokorzenie Francji"

Francuski minister obrony chce wyjaśnień ws. Caracali. "Zdrada i upokorzenie Francji"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Eurocopter EC-725R2 Caracal, należący do francuskiej armii
Eurocopter EC-725R2 Caracal, należący do francuskiej armii Źródło: Wikimedia Commons / By MilborneOne (Own work) [CC BY-SA 3.0]
Dziennik ekonomiczny "La Tribune" informuje, że francuski minister obrony Jean-Yves Le Drian, zamierza w najbliższych dniach przyjechać do Warszawy, aby zaapelować do polskich władz o wyjaśnienia ws. zerwanych negocjacji dotyczących zakupu śmigłowców Caracal.

Spotkanie Le Driana z Antonim Macierewiczem "La Tribune" nazywa "naradą ostatniej szansy". Zaznacza, że strona francuska wciąż ma nadzieję, że uda im się zmienić decyzję polskiego rządu w sprawie zakupu śmigłowców.

Jak czytamy w "La Tibune" decyzja polskich władz jest bardzo trudna do przełknięcia dla władz w Paryżu. Podkreśla przy tym, że wielu obserwatorów sugeruje, iż może ona przyspieszyć masową redukcję personelu firmy Airbus Helicopters.

Paryscy komentatorzy nazywają zerwanie negocjacji przez polski rząd "zdradą", "zadaniem ciosu nożem" i "upokorzeniem Francji".

4 października Ministerstwo Rozwoju poinformowało, że zerwano negocjacje z firmą Airbus Helicopters ws. zakupu śmigłowców wielozadaniowych Caracal dla polskiej armii. "Polska uznaje za zakończone negocjacje umowy offsetowej z Airbus Helicopters związanej z kontraktem na zakup śmigłowców wielozadaniowych Caracal dla polskiej armii. Kontrahent nie przedstawił oferty offsetowej zabezpieczającej w należyty sposób interes ekonomiczny i bezpieczeństwo państwa polskiego. Wysokość kontraktu to ok. 13,5 mld zł. Co najmniej tyle samo powinna wynieść wartość zobowiązań offsetowych spełniających cele określone w ustawie offsetowej" – napisano w komunikacie.

Jak wskazuje Ministerstwo Rozwoju w dokumencie, przez rok negocjacji " strona polska wykazała pełną otwartość i gotowość do wypracowania rozwiązań możliwych do zaakceptowania przez obie strony". MR podkreśla też, że dla rządu priorytetem było zagwarantowanie bezpieczeństwa państwa i zapewnienie warunków do rozwoju polskiego przemysłu obronnego.

"Rozbieżności w stanowiskach negocjacyjnych obu stron uniemożliwiają osiągnięcie kompromisu, w związku z czym dalsze prowadzenie rozmów jest bezprzedmiotowe" - czytamy w komunikacie.

Negocjacje umowy offsetowej rozpoczęły się 30 września 2015 r. po rozstrzygnięciu przez Ministerstwo Obrony Narodowej przetargu na dostawę śmigłowców wielozadaniowych dla polskiej armii.

Wybór śmigłowców dla armii

Zakup 50 śmigłowców wielozadaniowych był jednym z największych postępowań w ramach programu modernizacji polskiej armii. Ministerstwo Obrony Narodowej, kierowane jeszcze przez Tomasza Siemoniaka, w postępowaniu zakwalifikowało do sprawdzeń weryfikacyjnych śmigłowiec oferowany przez konsorcjum Airbusa - "Program EC-725 Caracal-Polska".

Do przetargu przystąpiły także zakłady PZL-Świdnik, należące do włosko-brytyjskiej grupy AgustaWestland, ze śmigłowcem AW149 oraz Sikorsky z PZL Mielec ze śmigłowcem S70i Black Hawk. Ich oferty zostały jednak odrzucone. MON jako przyczynę takiej decyzji podało niespełnienie wymogów formalnych.


Źródło: La Tribune