Szef PSL: Mam nadzieję, że kontrakt na Caracale nie został zerwany po to, by PiS miał pieniądze na spełnianie obietnic

Szef PSL: Mam nadzieję, że kontrakt na Caracale nie został zerwany po to, by PiS miał pieniądze na spełnianie obietnic

Dodano:   /  Zmieniono: 
Władysław Kosiniak - Kamysz
Władysław Kosiniak - KamyszŹródło:Newspix.pl / fot. Jakub Nicieja
Szef PSL Władysław Kosniak - Kamysz przypomniał na antenie TVP, że „w zakładach w Świdniku oraz w Mielcu pracują polscy pracownicy, ale same firmy polskie nie są”. – Jedną z nich sprywatyzował PiS – podkreślił. Lider ludowców stwierdził, że „szybko powinniśmy mieć helikoptery w Polsce, bo zaczyna ich brakować”

Kosiniak - Kamysz skomentował również przerwanie negocjacji w sprawie francuskich Caracali. Przypomnijmy, że 4 października Ministerstwo Rozwoju poinformowało, że zerwano negocjacje z firmą Airbus Helicopters ws. zakupu śmigłowców wielozadaniowych Caracal dla polskiej armii. "Polska uznaje za zakończone negocjacje umowy offsetowej z Airbus Helicopters związanej z kontraktem na zakup śmigłowców wielozadaniowych Caracal dla polskiej armii. Kontrahent nie przedstawił oferty offsetowej zabezpieczającej w należyty sposób interes ekonomiczny i bezpieczeństwo państwa polskiego.

– Mam nadzieję, że kontrakt na Caracale nie został zerwany po to, by PiS miał pieniądze na spełnianie swoich obietnic. To, co się stało, jeszcze przed wizytą prezydenta Francji, jest na pewno niefortunne. Nie znam szczegółów tych negocjacji, więc nie będę tutaj tak ortodoksyjny. Szkoda tylko, że ucierpi Łódź, bo tam mogły powstać miejsca pracy – tłumaczył polityk.

„W zakładach w Świdniku i w Mielcu pracują polscy pracownicy, ale same firmy polskie nie są”

– Zakłady w Świdniku i Mielcu mają szansę. Są przygotowane, zresztą chciały brać udział również i w tym przetargu – przypomniała premier. – Poprzedni rząd miał inne spojrzenie na podejście do zakupu sprzętu wojskowego. My mówimy wyraźnie – polski przemysł ma być kołem zamachowym naszej gospodarki. Chcemy reindustrializować kraj. Świdnik i Mielec to były kiedyś polskie zakłady. W wyniku transformacji, niestety nasi poprzednicy tę politykę wyprzedaży polskiej gospodarki kontynuowali. My będziemy robili dokładnie odwrotnie – tłumaczyła premier Szydło.

Szef PSL przypomniał, że „w zakładach w Świdniku oraz w Mielcu pracują polscy pracownicy, ale same firmy polskie nie są”. – Jedną z nich sprywatyzował PiS – podkreślił. Lider ludowców stwierdził, że „szybko powinniśmy mieć helikoptery w Polsce, bo zaczyna ich brakować”. – Dla marynarki wojennej, do działań operacyjnych. Potrzebne jest szybkie rozstrzygniecie tego przetargu. Najlepiej do końca roku, chociaż pewnie będzie to bardzo trudne – zaznaczył.

Źródło: TVP Info