Macierewicz o pracach "podkomisji smoleńskiej": To nie jest park jurajski, to badanie najbardziej dramatycznej tragedii narodowej

Macierewicz o pracach "podkomisji smoleńskiej": To nie jest park jurajski, to badanie najbardziej dramatycznej tragedii narodowej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Antoni Macierewicz
Antoni Macierewicz Źródło:Newspix.pl / ARTUR MARCINKOWSKI / FOTONEWS
Przedstawiciele "podkomisji smoleńskiej" przedstawili w Sejmie dotychczasowe ustalenia swojego śledztwa w sprawie przyczyn katastrofy smoleńskiej. – Wali się gmach kłamstwa smoleńskiego – stwierdził w swoim wystąpieniu szef MON.

Dotychczasowe ustalenia podkomisji, którą ministerstwo obrony narodowej powołało w lutym do ponownego zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej to temat posiedzenia sejmowej komisji obrony, które rozpoczęło się w piątek 21 października. Były wiceminister obrony narodowej  Czesław Mroczek z PO skrytykował kompetencje Franka Taylora i komisji Berczyńskiego. Na te słowa w ostry sposób zareagował Antoni Macierewicz. – Znamy zasadę, która mówi, że jeśli złodzieja złapano za rękę, on krzyczy, że to nie moja ręka. Teraz tak krzyczycie wy, jak widzicie, ze wali się smoleńskie kłamstwo – odpowiadał Mroczkowi szef MON.

Antoni Macierewicz przypomniał również, że „podczas ostatniego posiedzenia pokazano także materiał dowodowy z 22 kwietnia, spotkanie Millera z KBWL, powołanej przez premiera Tuska i pana Klicha”. – Mogliśmy wszyscy usłyszeć instrukcję, którą wymuszał minister Jerzy Miller. Instrukcja była jasna – wyniki waszej pracy mają być takie same, jak rosyjskie. Wiedza pana posła Mroczka nt. rejestratorów i ich analizy jest jeszcze mniejsza niż na temat Caracali.

„Wstyd mi za to, że tacy bywają posłowie”

– Raz jeszcze postanowiono zaatakować, nie słuchając jakichkolwiek argumentów. Z góry wydano wyrok.  Z góry stwierdzono, ze Frank Taylor,  twórca brytyjskiej szkoły badania wypadków lotniczych nie ma kompetencji.  Wstyd mi za to, że tacy bywają posłowie. Przywykłem do tego, ze deprecjonuje się polskich posłów. Ale atak na przedstawiciela  międzynarodowego świata naukowego, tylko dlatego ze ośmielił się mieć inne zdanie niż  generał Anodina? To po prostu jest hańba – grzmiał szef MON.

„Wali się gmach smoleńskiego kłamstwa”

– To nie jest park jurajski, to badanie najbardziej dramatycznej tragedii narodowej. Badacze, którzy to robią muszą mieć możliwość analizowania faktów i wszystkich hipotez. Prawem mediów jest wolność, nawet tych, które zaangażowały się w kłamstwo, ale Sejm RP powinien stać na straży niezależności tej komisji– oznajmił Antoni Macierewicz.

W opinii ministra obrony narodowej „to pokazuje jak bardzo boicie się ujawnienia prawdy na temat tego dramatu”. – Jest kłamstwem, że komisja została powołana bez podstawy prawnej. Wali się gmach smoleńskiego kłamstwa. Materiał dowodowy pokazujący, że raport Millera i Anodiny jest fałszywy nie ogranicza się do pokazania, że ta tragedia rozpoczęła się wcześniej – tłumaczył.

Źródło: Sejm.gov.pl