Bartłomiej Misiewicz został studentem uczelni ojca Rydzyka

Bartłomiej Misiewicz został studentem uczelni ojca Rydzyka

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bartłomiej Misiewicz
Bartłomiej Misiewicz Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Bartłomiej Misiewicz, były rzecznik MON, który w ubiegłym tygodniu powrócił do resortu, miał według gazety "Fakt" rozpocząć studia w Wyższj Szkole Medialnej w Toruniu.

Misiewicz to 26-latek, którego błyskawiczna kariera w MON i innych instytucjach urosła już do rangi symbolu. Jako rzecznik ministerstwa został on odznaczony złotym medalem za zasługi dla obronności kraju. Kilka tygodni później mimo tego, iż nie ukończył studiów wyższych, został powołany na członka rady nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Aby jego nominacja była możliwa, zmieniono statut spółki. Po wielu krytycznych słowach, Misiewicz zrezygnował z funkcji, a Antoni Macierewicz przystał na jego prośbę o zawieszenie w pełnieniu obowiązków rzecznika MON.

Gazeta "Fakt" poinformowała, że Bartłomiej Misiewicz został studentem studiów licencjackich w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. W sobotę 23 października były rzecznik MON wziął udział w oficjalnej inauguracji roku akademickiego, podczas której wykład na temat bezpieczeństwa narodowego wygłosił szef MON Antoni Macierewicz.

Misiewicz wraca do MON

W czwartek 20 października Radio Zet nieoficjalnie poinformowało, że Bartłomiej Misiewicz powrócił. Były rzecznik MON miał prowadzić odprawę dla oficerów na temat szkolenia Obrony Terytorialnej. W reakcji na te doniesienia Platforma Obywatelska zorganizowała konferencję prasową. Jej przedstawiciele domagali się jasnego stanowiska od Ministerstwa, premier Beaty Szydło a także Jarosława Kaczyńskiego na temat tego, w jakim charakterze Misiewicz "odwiedza MON". – Czy w sytuacji kiedy Misiewicz prowadzi odprawę oficerów, nie została złamana tajemnica państwowa i wojskowa oraz procedury? – pytał Cezary Tomczyk.

Ministerstwo Obrony Narodowej na Twitterze odniosło się do tej sprawy. "Informujemy, że zajmuje Bartłomiej Misiewicz zajmuje się w Gabinecie Politycznym MON analizą dezinformacji medialnych, wymierzonych w bezpieczeństwo państwa" – zakomunikowano.

Czytaj też:
Komentarze po powrocie Misiewicza do MON. "To absolutny symbol tandety kadrowej władzy PiS"

Źródło: WPROST.pl / Fakt 24