– Jest prawdą, że mistrale zostały sprzedane do Egiptu i jest prawdą, że w ostatnich dniach zostały przekazane FR za jednego dolara. Ta operacja miała rzeczywiście miejsce – powiedział z mównicy sejmowej Antoni Macierewicz. Nie ujawnił jednak źródła swoich informacji.
„Macierewicz mógł podać taką informację, bo politycy często są zaskakiwani pytaniami przez dziennikarzy ”
– Zdaje się, że to była jakaś niesprawdzona informacja – stwierdził wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Polityk PiS dodał, że „nie zna okoliczności tego oświadczenia”. – Jeżeli kogoś ono obciąża, to przede wszystkim być może część współpracowników – tłumaczył. W opinii Adama Bielana, Antoni Macierewicz „mógł podać taką niesprawdzoną informację, bo politycy często są zaskakiwani pytaniami przez dziennikarzy na sejmowych korytarzach”. – Ja odpowiadam za Senat, to się działo w Sejmie, więc nie znam tych wszystkich okoliczności. Powinniśmy jednak wrócić do większej dyscypliny medialnej z czasu kampanii wyborczej. W tej sprawie, jeśli chodzi o komunikację społeczną, myślę, że mamy jeszcze dużo do poprawienia – tłumaczył.
„Lepiej byłoby, gdyby MON mógłby chwalić się swoimi niewątpliwymi sukcesami ”
Wicemarszałek Senatu skomentował także niedawny powrót do Ministerstwa Obrony Narodowej Bartłomieja Misiewicza. "Informujemy, że zajmuje Bartłomiej Misiewicz zajmuje się w Gabinecie Politycznym MON analizą dezinformacji medialnych, wymierzonych w bezpieczeństwo państwa" – zakomunikowano. – Antoni Macierewicz ma prawo dobierać sobie takich współpracowników, których sobie ceni. Oczywiście pytanie jest, czy w obliczu tej histerii medialnej, ta sprawa pomaga wizerunkowi MON, czy też nie – zastanawiał się polityk. Według wicemarszałka Senatu, „lepiej byłoby, gdyby MON mógłby chwalić się swoimi niewątpliwymi sukcesami związanymi chociażby z rozmieszczeniem wojsk amerykańskich w wyniku ciężkiej pracy Macierewicza przed szczytem NATO w Polsce, czy kwestiami zakupu uzbrojenia”. – Tu MON też ma sukcesy, chociażby jeśli chodzi o program Wisła – mówił Adam Bielan.