Korupcja w Polskim Związku Lekkiej Atletyki? Prokuratura podjęła decyzję

Korupcja w Polskim Związku Lekkiej Atletyki? Prokuratura podjęła decyzję

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stadion lekkoatletyczny w Rybniku
Stadion lekkoatletyczny w Rybniku Źródło: YouTube
Jak wynika z informacji portalu tvp.info, Prokuratura Regionalna w Warszawie umorzy śledztwo w sprawie korupcji w Polskim Związku Lekkiej Atletyki.

– Postępowanie było prowadzone w sprawie wejścia w porozumienie, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w latach 2011–2015 w Warszawie, działaczy Polskiego Związku Lekkiej Atletyki z przedstawicielami producentów nawierzchni lekkoatletycznych oraz działania na szkodę instytucji, na rzecz których były dokonywane przetargi na budowę obiektów, realizowanych w Programie Rozwoju Infrastruktury Lekkoatletycznej – powiedziała w rozmowie z tvp.info rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie prokurator Agnieszka Zabłocka-Konopka.

– Dotychczas zgromadzone dowody nie dostarczyły podstaw dla przedstawienia zarzutów. Z uzyskanych informacji wynika, że prokurator referent sporządza decyzję merytoryczną w przedmiotowej sprawie, w postaci postanowienia o umorzeniu śledztwa – ujawniła. – Bliższe dane, w zakresie podstaw umorzenia śledztwa, będą znane po zakończeniu opracowywania wskazanej decyzji merytorycznej – dodała rzecznik.

Prokuratura zajmowała się przetargami na budowę stadionów lekkoatletycznych. W programie stworzonym przez rząd PO-PSL przy budowie obiektu treningowego można było uzyskać do 1,2 mln zł z kasy Ministerstwa Sportu i Turystyki. Stawiając certyfikowany stadion sportowy przeznaczony do rozgrywania zawodów lekkoatletycznych, samorządy lub szkoły mogły spodziewać się ponad 30 proc. zwrotu wartości całej inwestycji. Do zatwierdzenia projektu budowy potrzebna była w takich wypadkach zgoda PZLA. To na tym etapie zdaniem prokuratury mogło dochodzić do nieprawidłowości.

W czerwcu tego roku portal tvp.info ujawnił nagranie rozmowy wiceprezesa PZLA z przedsiębiorcą, który wygrał przetarg na budowę stadionu lekkoatletycznego w Rybniku, w 2013 roku. Na nagraniu Zbigniew Polakowski nakłaniał do położenia konkretnej nawierzchni. Sugerował, że jeśli to zrobi, może wygrać inne przetargi. Po ujawnieniu nagrania, Polakowski podał się do dymisji.

Źródło: tvp.info.pl