Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bartłomiej Misiewicz
Bartłomiej MisiewiczŹródło:Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Prokuratura okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza – dowiedziało się RMF FM.

Zawiadomienie do prokuratury w Piotrkowie Trybunalskim złożyło dwóch posłów Platformy Obywatelskiej. Śledztwo wszczęto po tym, jak w mediach pojawił się opis propozycji, jakie miał składać Bartłomiej Misiewicz lokalnym radnym PO. Były szef gabinetu politycznego ministra obrony narodowej miał obiecywać im zatrudnienie w państwowej spółce w zamian za koalicję z Prawem i Sprawiedliwością.

Jak wskazuje RMF FM, ponieważ prokuratura nie mogła w postępowaniu sprawdzającym przesłuchać nikogo więcej poza zawiadamiającymi – zdecydowała się wszcząć śledztwo. Dochodzenie dotyczy przekupstwa, za które grozi do 8 lat więzienia. "Korzyścią, jak twierdzi prokuratura, miało być zatrudnienie, a jego warunkiem – oddanie przez radnych Platformy głosów wraz z Prawem i Sprawiedliwością" – czytamy na stronie rmf24.pl.

Kariera Misiewicza

Bartłomiej Misiewicz to 26-latek, którego błyskawiczna kariera w Ministerstwie Obrony Narodowej i innych instytucjach urosła już do rangi symbolu. Jako rzecznik ministerstwa został on odznaczony złotym medalem za zasługi dla obronności kraju. Kilka tygodni później mimo tego, iż nie ukończył studiów wyższych, został powołany na członka rady nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Aby jego nominacja była możliwa, zmieniono statut spółki. Po wielu krytycznych słowach, Misiewicz zrezygnował z funkcji, a Antoni Macierewicz przystał na jego prośbę o zawieszenie w pełnieniu obowiązków rzecznika MON.

Po niecałym miesiącu od zawieszenia w obowiązkach Misiewicz wrócił do pracy. 20 października MON na Twitterze zakomunikowało, że "Bartłomiej Misiewicz zajmuje się w Gabinecie Politycznym MON analizą dezinformacji medialnych, wymierzonych w bezpieczeństwo państwa".

Czytaj też:
Komentarze po powrocie Misiewicza do MON. "To absolutny symbol tandety kadrowej władzy PiS"

Źródło: RMF FM