Awantura o Dmowskiego. Kijowski przeprasza: Nie było moją intencją wspieranie ksenofobii, rasizmu, mizoginizmu czy faszyzmu

Awantura o Dmowskiego. Kijowski przeprasza: Nie było moją intencją wspieranie ksenofobii, rasizmu, mizoginizmu czy faszyzmu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mateusz Kijowski
Mateusz KijowskiŹródło:Newspix.pl / MIchal Fludra
Po tym jak lider KOD-u Mateusz Kijowski umieścił na swoim profilu na Facebooku zdjęcie Romana Dmowskiego, podkreślając jego zasługi na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości, wśród członków KOD nie milkną dyskusje na temat słuszności takiego ruchu. Przywódca ruchu spotkał się z tak dużą krytyką, że postanowił wystosować oficjalne przeprosiny.

Lider KOD-u zdecydował się na wydanie oświadczenia po zamieszaniu, jakie wywołał publikując zdjęcie Romana Dmowskiego na swoim profilu na Facebooku. Grafika z portretem postaci historycznej spotkała się z ostrą krytyką lewicowych komentatorów i sympatyków Komitetu Obrony Demokracji. Rezygnację z udziału w marszu KOD zapowiedziała m.in. Kazimiera Szczuka. Z ostatniej aktywności Mateusza Kijowskiego w mediach społecznościowych widać wyraźnie, że przejął się uwagami. W ciągu doby tylko na Facebooku zamieścił 5 postów, w których broni decyzji o włączeniu nazwiska Romana Dmowskiego do obchodów Dnia Niepodległości.

Grafika, która wywołała kontrowersje wśród członków KOD

Oświadczenie Kijowskiego

"Od piątku publikuję na swoim profilu na Facebooku zdjęcia postaci historycznych, związanych z odzyskaniem przez Polskę niepodległości w roku 1918 oraz 1989. Józefa Piłsudskiego, Wincentego Witosa, Ignacego Paderewskiego, Tadeusza Mazowieckiego i innych. Jedną z tych postaci jest Roman Dmowski, choć jest mi do jego myśli naprawdę daleko. Nie zgadzam się z nim, ale nie neguję jego patriotyzmu" – wyjaśnia Kijowski.

"Dziś rozmowy o patriotyzmie nie są łatwe. Ale warto rozmawiać, bo bez prób nawiązania kontaktu będziemy tylko dalej staczać się we wzajemną nienawiść. (...) Oczywiście nie było moją intencją obrażenie kogokolwiek czy wspieranie ksenofobii, rasizmu, mizoginizmu czy faszyzmu. Każdego, kto poczuł się dotknięty moją publikacją, serdecznie przepraszam" – dodaje. Zaznacza przy tym, że kontrowersyjną grafikę z historycznymi postaciami - w tym także Romanem Dmowskim - przygotowali graficy KOD-u. Precyzuje, iż nie jest to oficjalny element promocji marszu KOD Niepodległości, a sam pomysł nie był z KOD-em konsultowany.

twitter

Wsparcie od działaczy

Lidera swojego ruchu w innym oświadczeniu wspierają aktywiści KOD odpowiedzialni za kampanię "Niepodległa". "Roman Dmowski był wśród Ojców Założycieli Polski Niepodległej, byli tam i ludowcy i socjaliści, wszyscy, stanęli ponad podziałami. Nie popieramy późniejszej działalności Romana Dmowskiego, ale w dniu 11 listopada , nie możemy odmówić mu udziału i tego, że to on także podpisał w imieniu Polski Traktat Wersalski. Gdybyśmy utożsamiali się z późniejszą działalnością Romana Dmowskiego, 11 listopada poszlibyśmy w innym marszu. W naszej koncepcji za wzór przyjęliśmy Marsz Prezydencki, gdzie warszawiacy przystawali i składali kwiaty pod pomnikami zarówno Witosa, Dmowskiego i Piłsudskiego" – piszą członkowie KOD-u.

"Tamte marsze łączyły, nie dzieliły i taki cel przyświecał tej akcji. Wśród postaci historycznych, które wybraliśmy znaleźli się także miedzy innymi Ignacy Paderewski, Tadeusz Mazowiecki, Jan Nowak-Jeziorański, Władysław Bartoszewski, Bronisław Geremek, Lech Wałęsa. Ludzie, dla których dobro Niepodległej było najważniejsze, ludzie którzy łączyli, a nie dzielili naród" – dodają.

"Wiemy, że postać Romana Dmowskiego wzbudza największe emocje, ale za chwilę mogą odezwać się głosy w sprawie tej czy innej postaci. Dzień 11 listopada jest szczególny i niech będzie dniem radości i zjednoczenia, jak 98 lat temu! Panie Mateuszu, dziękujemy za umieszczenie postaci na Pana profilu, nie przypuszczaliśmy, że rozpęta to taką burzę w internecie i że taka fala hejtu się wyleje" – kończą swój wpis.

Źródło: ruchkod.pl