Jak poinformował Krzysztof Szczerski, trwają przygotowania do "współpracy z Trumpem" i prace nad tym, aby była ona dla Polski korzystna. – Ja nie jestem od tego, żeby komentować słowa innych polityków, zwłaszcza zagranicznych. Jestem od tego, żeby pracować nad polską polityką wobec nowej administracji amerykańskiej. Od wczoraj pracujemy bardzo intensywnie, mamy już skład tego team’u transition team Trumpa, który będzie odpowiadał za ten moment przejścia między dzisiejszym dniem, a jego zaprzysiężeniem – zaznaczył Szczerski.
Prezydencki minister pytany był także o słowa Donalda Trumpa dotyczące tego, że Stany Zjednoczone płacą zbyt za obronę Europy. – To zobaczymy po działaniach Trumpa oczywiście, jak on poprowadzi swoją politykę, natomiast ważne jest to, że jeśli założymy - a tak przyszły prezydent Trump mówił w kampanii, że będzie kierował się interesem Ameryki - to interesem Ameryki jest silne NATO. Więc w tym sensie nie ma tutaj żadnej sprzeczności – mówił.
Zdaniem Szczerskiego, polityka zagraniczna Donalda Trumpa będzie zależała w dużym stopniu od tego, w jaki sposób ukształtuje swoją administrację. – Jeśli to będzie administracja republikańska w większym stopniu, a nie indywidualna Donalda Trumpa, wtedy ona jest dużo bardziej przewidywalna. Możemy dużo łatwiej określić jej parametry. Jeżeli będzie to rzeczywiście administracja w większym stopniu indywidualna, bo pamiętajmy że Donald Trump nawet w partii republikańskiej był outsiderem, to jest zwycięstwo Republikanów i Donalda Trumpa, natomiast w jakim stopniu, w jakich proporcjach, kto wygrał te wybory - tego jeszcze nie wiemy – tłumaczył.