Lojalka albo deportacja? "To jest wypowiedź jednej z posłanek, która nie jest oparta o żadne plany PiS"

Lojalka albo deportacja? "To jest wypowiedź jednej z posłanek, która nie jest oparta o żadne plany PiS"

Dodano:   /  Zmieniono: 21
Marek Suski
Marek Suski Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Poseł PiS Marek Suski w programie "Gość poranka" w TVP Info komentował słowa swojej partyjnej koleżanki Beaty Mateusiak-Pieluchy.

– Można powiedzieć, że to wyraz troski o naszych obywateli po różnych złych wydarzeniach jakie miały miejsce – tłumaczył w TVP poseł Suski. W swoim komentarzu odnosił się do słów parlamentarzystki, w których sugerowała, że „osoby, które nie są katolikami, a więc prawosławni, muzułmanie czy ateiści, powinni podpisywać oświadczenia, że znają i zobowiązują się w pełni respektować polską Konstytucję i wartości uznawane w Polsce za ważne”. W przypadku niepodpisania wspomnianego oświadczenia powinny być jej zdaniem deportowane.

– Myślę, że to jest wyraz troski, może niefortunnie sformułowany. Ale to na pewno wynika z tego, ze Polacy są zaniepokojeni. Boimy się zamachów. Te zamachy rozlały się po całej Europie. Na szczęście dzięki temu, że nie przyjmujemy uchodźców, nie było ich w Polsce. Ale obawy są – mówił dalej Suski. Jednocześnie zapewniał, że nikt nie zamierza nikogo deportować. – To jest wypowiedź jednej z pań posłanek, która nie jest oparta o żadne plany Prawa i Sprawiedliwości. Także to indywidualne zdanie – podkreślił.

Źródło: TVP Info