Nadzwyczajne posiedzenie klubu .Nowoczesna. Petru: Wcześniejsze wybory mogą być niezbędne

Nadzwyczajne posiedzenie klubu .Nowoczesna. Petru: Wcześniejsze wybory mogą być niezbędne

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ryszard Petru
Ryszard Petru Źródło:Newspix.pl / JAKUB GRUCA/FOKUSMEDIA.COM.PL
Dziś przed południem odbyło się nadzwyczajne posiedzenie klubu .Nowoczesna. – Chcę podkreślić, że jeśli ta sytuacja, która ma miejsce, sytuacja dwuwładzy i braku zrozumienia PiS-u, że tak naprawdę utracił poparcie społeczne i w tym momencie utracił legitymizację władzy, będzie się utrzymywać, niezbędne będą wcześniejsze wybory – mówił podczas rozmowy z dziennikarzami Ryszard Petru.

Ryszard Petru poinformował, że posłowie chcieli zorganizować konferencję prasową w Sejmie, jednak dziennikarze przez cały weekend nie będą wpuszczani do Sejmu. – To pokazuje jak bardzo PiS boi się mediów – podkreślił. Rozmowę z dziennikarzami lider.Nowoczesnej przeprowadził zatem na zewnątrz.

twitter

– Posiedzenie, które miało miejsce wczoraj w Sali Kolumnowej było nielegalne. Jeśli sytuacja będzie dalej się tak utrzymywać i jeśli marszałek Sejmu Marek Kuchciński nie uzna tego posiedzenia za nielegalne, będziemy kontynuować nasz protest i kolejne posiedzenie Sejmu zacznie się tak, jak tamto się skończyło przez blokowanie mównicy sejmowej – zapowiedział.

– Apelujemy do wszystkich Polaków, szczególnie do tych, którzy są w Warszawie o to, aby o 12:00 wraz z KOD-em uczestniczyć w proteście pod Pałacem Prezydenckim. Chcę podkreślić, że jeśli ta sytuacja, która ma miejsce, sytuacja dwuwładzy i braku zrozumienia PiS-u, że tak naprawdę utracił poparcie społeczne i w tym momencie utracił legitymizację władzy, będzie się utrzymywać, niezbędne będą wcześniejsze wybory – poinformował.

twitter

Nowoczesna zapowiedziała ponadto złożenie do prokuratury zawiadomienia w związku z możliwością popełnienia przestępstwa przez marszałka Kuchcińskiego. – Podejrzewamy, że nie dopełnił swoich obowiązków i poświadczył nieprawdę, mówiąc, że wczorajsze głosowania odbywały się podczas pełnego kworum, gdy nie było absolutnej możliwości stwierdzenia tego, czy rzeczywiście było to kworum. Stawiamy także zarzut, co do obecności uczestniczenia tylko posłów w głosowaniach – mówiła Gasiuk-Pihowicz.

twitter

Burzliwe obrady Sejmu to w Polsce norma, ale to, co działo się w polskim parlamencie 16 grudnia 2016 roku, to nowa jakość chaosu. Dzień, który miał być dniem bez polityków, dniem protestu dziennikarzy przeciwko próbie wyrzucenia ich z Sejmu, stał się dniem, który udowodnił, że obecność mediów jest konieczna w budynkach parlamentu. Zgodnie z zapowiedzią i zobowiązaniem, jakie przyjęliśmy nie relacjonowaliśmy do północy wypowiedzi polityków, nie pokazywaliśmy także ich twarzy. Równocześnie przekazaliśmy informacje dotyczące decyzji podejmowanych przez Sejm i jego przedstawicieli. Nikt nie spodziewał się, że opór wobec pomysłu wyrzucenia dziennikarzy z Sejmu, do którego dołączyli posłowie opozycji zakończy się... blokadą Sejmu oraz użyciem siły przez policję.

Czytaj też:
Protest opozycji i starcia przed Sejmem. Co wydarzyło się minionej nocy

Źródło: Polsat News / wprost.pl