Tunezyjczyk podejrzany o zabójstwo 21-latka w Ełku. Prokuratura ujawnia okoliczności zdarzenia

Tunezyjczyk podejrzany o zabójstwo 21-latka w Ełku. Prokuratura ujawnia okoliczności zdarzenia

Znicze w miejscu, gdzie zamordowany został 21-latek
Znicze w miejscu, gdzie zamordowany został 21-latek Źródło: Twitter / ‏@PiotrBulakowski
W poniedziałek prokurator Wojciech Piktel z Prokuratury Rejonowej w Ełku poinformował o okolicznościach, w których śmiertelnie ugodzony nożem został 21-letni Polak. O zabójstwo podejrzany jest 26-letni Tunezyjczyk.

Do tragicznego zdarzenia doszło 31 grudnia między godz. 22 a 23 przy ulicy Armii Krajowej w Ełku. – Przed jednym z lokali doszło do awantury, w wyniku której śmierć poniósł 21-letni mężczyzna– poinformował sierż. sztab. Rafał Jackowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. Okoliczności zdarzenia przybliżył prok. Piktel.

– Według naszych ustaleń rzeczywiście w tym barze doszło do jakiegoś zdarzenia, które zaostrzyło całą atmosferę – mówił przedstawiciel prokuratury. Jak zaznaczył, sam początek jeszcze nie jest jeszcze dla śledczych do końca jasny. – Później pokrzywdzony wziął dwie butelki napoju, z którymi wyszedł z baru, nie zapłaciwszy za nie. Właściciel lokalu wraz z kucharzem pobiegli za tą osobą, w celu wyrwania butelek. Cała sytuacja skończyła się dramatycznie i tragicznie – relacjonował prok. Piktel.

– Według naszych ustaleń, dopiero po powrocie do baru tych dwóch osób: właściciela baru z kebabem i kucharza, drugi z Polaków, który był razem z pokrzywdzonym w tym barze, cofnął się i wrzucił petardę – relacjonował śledczy. Jak podkreślił, nie wiadomo na razie dokładnie, czy petarda została wrzucona do wnętrza lokalu, czy też eksplodowała przy wejściu. Pewnym jednak jest, że incydent z nią miał miejsce już po tragicznych wydarzeniach z udziałem 21-latka.

To nie koniec zarzutów?

– Zarzut został przedstawiony obywatelowi Tunezji, 26-latkowi, który był zatrudniony w barze jako kucharz. Zarzut dotyczy zabójstwa poprzez dwukrotne ugodzenie nożem pokrzywdzonego – powiedział prokurator Wojciech Piktel. Jak przekazał, podejrzany mężczyzna przyznał, że używał noża w trakcie szarpaniny z pokrzywdzonym. Jeszcze dziś podejrzanego 26-latka przesłucha prokurator. Wciąż trwa oczekiwanie na wyniki sekcji zwłok, które pozwolą na doprecyzowanie zarzutów. – Wyjaśniamy rolę innych osób. Niewykluczone, że jeszcze jednej osobie zostanie przedstawiony zarzut. Nie będzie on jednak dotyczył bezpośrednio spowodowania śmierci poszkodowanego – wyjaśnił prokurator.

Zamieszki

W niedzielę oburzeni mieszkańcy Ełku protestowali przed lokalem - w miejscu, gdzie doszło do tragedii. Z czasem manifestacja nabrała bardziej agresywnego charakteru - w stronę lokalu poleciały ciężkie przedmioty, doszło też do starć z policją. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego, zatrzymano ponad 20 osób.

Źródło: Polsat News